W trakcie przesłuchania w Parlamencie Europejskim obiecał on poważnie traktować obawy Polski i innych krajów naszego regionu przed uzależnieniem gazowym od Rosji. Ale według niego remedium jest równoległa rozbudowa różnych gazociągów oraz budowanie terminali gazu płynnego i zwiększanie możliwości składowania gazu na wypadek kryzysu.

Minimalizował też zagrożenie szantażem energetycznym ze strony Rosji. – Oni potrzebują pieniędzy na inwestycje i technologii. Europa może w tym pomóc i wtedy uzależnienie będzie dwustronne – mówił Oettinger.

Inną opcją, którą zamierza wspierać jako komisarz, jest rozbudowa infrastruktury połączeń między krajami UE, co też ma zmniejszyć zagrożenie szantażem energetycznym.

Konrad Szymański, europoseł PiS, który brał udział w przesłuchaniu, ocenił, że Oettinger lepiej niż jego poprzednik na tym stanowisku rozumie konieczność dywersyfikacji dostaw energii. Ale Polakowi nie podobała się jego pasywna postawa wobec Gazpromu. – Powodem mogą być jego silne związki z niemieckim przemysłem energetycznym – ocenił europoseł.

[i]Anna Słojewska z Brukseli[/i]