Polska prawdopodobnie zwróci się dop międzynarodowego Funduszu Walutowego o przedłużenie Elastycznej Linii Kredytowej (Flexible Credit Line) na kolejny rok – poinformowało ministerstwo finansów. W zeszłym roku nie skorzystaliśmy z udostępnionych środków, jednak jak twierdzi wiceminister finansów Dominik Radziwiłł, spełniły one rolę stabilizatora.

Linia kredytowa została przyznana Polsce na rok w maju. - Naszym zdaniem w 2009 roku, spełniła ona swoją rolę stabilizatora i uważamy, że może się ona okazać przydatna także w 2010 roku – powiedział Radziwiłł.

Przydzielenie Polsce FCL wyróżnia nas na tle innych krajów. Poza Polską dostęp do niej uzyskały jedynie Meksyk i Kolumbia.

Od maja 2009 roku, rezerwy walutowe Polski wzrosły o około 17 mld dol., do 85 mld dol. Pod koniec stycznia. Przyczynił się do tego napływ funduszy unijnych i emisje zagraniczne MF. Jeśli resortowi uda się przedłużyć umowę z MFW, rezerwy przekroczą więc 100 mld zł., czyli mniej więcej tyle, ile będzie wynosiło zadłużenie, które zapadnie w ciągu 12 miesięcy.