Projekt okazał się jednak tak kosztowny, że firma matka airbusa wykaże straty za 2009 r. Na razie akcje EADS staniały w Paryżu nawet o 2,1 proc. Firma dziś ogłosi wyniki.

Morin wyjaśnił, że umowa o zmianach warunków pierwszego kontraktu zostanie podpisana z Airbus Military za kilka dni. Francja utrzymała zamówioną liczbę 50 samolotów. A wszystkie siedem krajów zobowiązało się nie zmniejszać łącznego zamówienia (180 maszyn) więcej niż o dziesięć, m.in. Brytyjczycy zamówili 25 sztuk, a Niemcy 60.

Program jest spóźniony i droższy od zakładanych 20 mld euro. EADS podzielił się z klientami dodatkowymi kosztami: dołożą oni 3,5 mld, producent odpisze w sumie 4,2 mld, co da stratę operacyjną i netto (w 2008 r. miał zysk netto 1,572 mld). Będzie to druga strata roczna EADS, w 2007 r. było to 446 mln euro, także głównie z powodu A400M. [i]—afp, ap, dpa, [/i]