Światowe giełdy odrabiały w czwartek straty. Choć problemy greckiego zadłużenia pozostają aktualne, to emocje z tym związane trochę opadły. Jak podkreślają analitycy, inwestorzy mają nadzieję, że w ciągu najbliższych dni kwestia pomocy zostanie dopracowana.
Warto jednak przypomnieć, że sprawa Grecji po okresach uspokojenia powracała na rynki finansowe ze zdwojoną siłą, czego dowód mieliśmy w ciągu ostatnich dni. Należy zatem oczekiwać, że nadal będziemy świadkami nerwowych reakcji inwestorów i nagłych zmian na rynkach. W przypadku GPW te zmiany mogą być szczególnie duże, bo w sobotę zaczyna się długi weekend. Spodziewana w związku z tym niższa aktywność graczy może sprzyjać nienaturalnym ruchom indeksów.
W czwartek na GPW mięliśmy klasyczne odreagowanie ostatnich spadków. WIG20 podskoczył o 1,9 proc. przy obrotach przekraczających 1,54 mld zł. Odreagowanie widać było też na krajowym rynku walutowym i obligacji, gdzie ceny poszły lekko w górę. Drożały również aktywa innych krajów wschodzących, ale polskie wyróżniały się in plus.
Liderem zwyżek były akcje PKO BP i Polimeksu, a więc spółek, które w ciągu ostatnich dni traciły najmocniej. Słabiej od rynku wypadły natomiast walory PBG czy Cersanitu – firm, które w ciągu ostatniego tygodnia zyskały najwięcej.
Handel koncentrował się na papierach największych firm. Akcje tych mniejszych wprawdzie też wzrosły, ale skala zwyżek była zdecydowanie mniejsza. Oba wskaźniki, mWIG40 i sWIG80, zyskały po ok. 0,7 proc.