Ma to nie dopuścić do wzrostu rentowności obligacji państw strefy euro, które mają wysokie deficyty budżetowe. Przykład tego jak mocno i szybko może rosnąć rentowność obligacji widać było w ostatnich tygodniach w przypadku m.in. papierów Grecji, Hiszpanii czy Portugalii. W krótkim czasie rentowność 2-letnich obligacji Grecji poszybowała z ok. 6 proc. do blisko 25 proc.
Bank centralny strefy euro zapowiedział, że oprócz obligacji emitowanych przez poszczególne kraje, jest gotowy skupować również długi firm.