Strategia pod emisję akcji

Do 25 mln zł z emisji akcji chce pozyskać Tele-Polska Holding. Środki zamierza wydać na inwestycje i rynkowe przejęcia. Spółki nie zraża ostra konkurencja na rynku detalicznym, ani hurtowym. Wierzy w możliwość umocnienia się w obu tych segmentach. Jak zerwać z wizerunkiem operatora hurtowego mówi <b>Marek Montoya</b>, członek zarządu operatora.

Publikacja: 06.07.2010 08:00

Strategia pod emisję akcji

Foto: ROL

[b]Zarząd Tele-Polska Holding[/b] (TPH) nie zdecydował ostatecznie, jaka wielkość emisji akcji wchodziłaby w grę podczas przenosin spółki z rynku NewConnect na podstawowy parkiet warszawskiej giełdy, jaka planowana jest na pierwsze półrocze 2011 r. – Rozważamy emisję akcji w przedziale 10-20 mln zł. Maksymalnie możemy sięgnąć po 25 mln zł – mówi Marek Montoya, członek zarządu TPH.

[srodtytul]Doinwestować sieć i systemy[/srodtytul]

Zgromadzone środki spółka chce wykorzystać na rynkowe przejęcia oraz inwestycje we własną infrastrukturę. – Mamy kilka projektów. Między innymi rozbudowę własnej sieci telekomunikacyjnej. Realnie chodzi o kilkanaście odcinków swiatłowodowych, które pozwolą nam podłączyć już obsługiwanych klientów własnymi pętlami, a tym samym podnieść rentowność świadczonych usług. Planujemy również uruchamianie nowych węzłów dostępowych dla naszych resellerów. Bardzo poważnie myślimy o budowie lokalnych sieci dostępowych pod usługi detaliczne w wybranych miastach, których rynek wydaje nam się atrakcyjny. Wreszcie musimy doinwestować własne zaplecze IT – mówi Marek Montoya.

TPH planuje inwestycje w serwerownię, raczej na własne potrzeby. Komercyjnie współpracuje w tym zakresie z giełdowym ATM i jego Telehouse Poland. Ponadto spółka chce doinwestować system zarządzania siecią oraz system billingowy– to już nie tylko za własne środki, ale również w ramach projektów dofinansowywanych z funduszy strukturalnych.

[srodtytul]Kupić albo sprzedać[/srodtytul]

Marek Montoya mówi, że trudno dziś określić, jak środki pozyskane z giełdy rozłożą się na poszczególne inwestycje. – Akwizycje są procesem, który trudno przewidzieć. Realizacja jednego mniejszego bądź większego projektu może oznaczać, że modyfikujemy inne plany – mówi członek zarządu TPH. Grupa interesuje się średnimi i małymi spółkami teleinformatycznymi, wyróżniającymi się na rynku produktem, lub grupą klientów. Marek Montoya nie chce mówić z kim rozmawia teraz TPH. – Jeżeli kupujemy obiecujący, ale przyszłościowy projekt wolelibyśmy płacić – w większej części – naszymi akcjami. W ten sposób dzielimy się ryzykiem z dotychczasowymi właścicielami. Jeżeli kupujemy konkretny udział w rynku, wymierne korzyści, udział gotówki w transakcji może być większy– mówi Marek Montoya.

- Dzisiaj interesują nas raczej przejęcia mniejszych od nas podmiotów. Rynek jest jednak taki, że w perspektywie kilku lat można się spodziewać, że będzie będziemy chcieli z kimś się połączyć, lub po prostu ktoś nas przejmie. Tak czy inaczej jesteśmy przygotowaniu do obu scenariuszy– mówi Marek Montoya.

[srodtytul]Zerwać z hurtem[/srodtytul]

Na grupę kapitałową Tele-Polska Holding składają się dzisiaj cztery podmioty. TelePolska Sp. z o.o. sprzedaje usługi detaliczne pod własną marką klientom indywidualnym, DID Sp. z o.o. obsługuje klientów instytucjonalnych (spółka ostro walczy o kontrakty publiczne), Teltraffic Sp. z o.o. koncentruje się na międzynarodowym rynku hurtowym i wreszcie e-Telko Sp. o.o. zarządza infrastrukturą telekomunikacyjną grupy i świadczy usługi detaliczne i hurtowe blisko 70 resellerom oraz innym operatorom w kraju. Jak deklaruje TPH na rynek hurtowy przypada ponad połowa przychodów całej grupy. Według raportu o stanie rynku telekomunikacyjnego w 2009 r., jaki w ubiegłym tygodniu zaprezentował Urząd Komunikacji Elektronicznej Teletraffic i e-Telko razem są jednym z największych graczy na hurtowym rynku. Z udziałem ponad 7 proc. ustępują tylko Telekomunikacji Polskiej, a wyprzedzają Netię i GTS Energis.

Zarząd stara się jednak zdywersyfikować te – podlegające wahaniom koniunktury – przychody, stymulując sprzedaż usług do klientów detalicznych. Klientów instytucjonalnych grupa TPH ma dzisiaj ponad 800 i liczy na przyłączenie w tym roku około 100 nowych.

[srodtytul] Największa sprzedaż w historii firmy[/srodtytul]

Grupa kładzie w tym roku duży nacisk na wzrost bazy klientów detalicznych pozyskiwanych pod własną marką przez spółkę TelePolska. Marek Montoya nie chce jednak podać aktualnej liczby klientów detalicznych. Jak mówi TPH prowadzi obecnie największą w swojej historii akcję sprzedażową. W jej efekcie liczy na przyłączenie ok. 12 tys. abonentów przede wszystkim na liniach WLR (e-Telko ma współpracuje z Telekomunikacją Polską). Spółka oferuje także usługi dostępu do internetu na bazie BSA.

W dobrych miesiącach grupie udawało się podpisywać blisko 1,5 tys. umów z klientami detalicznymi miesięcznie. Dwie fale powodziowe utrudniły jednak akcję sprzedażową – liczba aktywacji w tym czasie zauważalnie spadła . TPH – przynajmniej w deklaracjach – nie przejmuje się, że tych samych abonentów musi walczyć z Netią, czy Telefonią Dialog. Przychody z rynku detalicznego, mają w ciągu 2 lat wzrosnąć co najmniej dwukrotnie. Realnie, TPH (podobnie jak inni operatorzy alternatywni) nastawia się na wydzieranie klientów detalicznych i instytucjonalnych Telekomunikacji Polskiej.

[srodtytul]Z każdego segmentu można wyjść[/srodtytul]

Mając w perspektywie przejęcie lub łączenie z innymi podmiotami grupa nie przesądza o swojej rynkowej strategii. Dzisiaj widzi szansę rozwoju we wszystkich podstawowych segmentach rynku i grup docelowych. Co nie znaczy, że nie jest gotowa z któregoś zrezygnować, jeżeli zysk byłoby to ekonomicznie uzasadnione. – Potencjalnie możemy rozważyć sprzedaż każdego z „działów” firmy – mówi Marek Montoya. Taką operację ma ułatwić utrzymanie struktury holdingowej, w której każdy segment działalności realizuje inna spółka.

Gdyby rynek finansowy nie zaakceptował planów grupy i emisja akcji się nie powiodła, wówczas THP ma możliwość modyfikacji swoich planów inwestycyjnych, lub zmiany źródła finansowania - a środki pozyskać w postaci długu. Grupa obecnie nie korzysta z kredytów i nie jest zadłużona.

[b]Zarząd Tele-Polska Holding[/b] (TPH) nie zdecydował ostatecznie, jaka wielkość emisji akcji wchodziłaby w grę podczas przenosin spółki z rynku NewConnect na podstawowy parkiet warszawskiej giełdy, jaka planowana jest na pierwsze półrocze 2011 r. – Rozważamy emisję akcji w przedziale 10-20 mln zł. Maksymalnie możemy sięgnąć po 25 mln zł – mówi Marek Montoya, członek zarządu TPH.

[srodtytul]Doinwestować sieć i systemy[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy