Rentowność hiszpańskiego długu mniejsza od prognoz

Widmo rozlania się kryzysu na kolejne kraje na razie się oddaliło. Mimo to Niemcy mogą się zgodzić na powiększenie funduszu ratunkowego dla strefy euro

Aktualizacja: 14.01.2011 03:42 Publikacja: 13.01.2011 16:17

Rentowność hiszpańskiego długu mniejsza od prognoz

Foto: Bloomberg

Hiszpania przeprowadziła w czwartek udaną aukcję obligacji pięcioletnich wartych 3 mld euro. Popyt przewyższał podaż ponaddwukrotnie. Rentowność papierów wyniosła 4,54 proc. Na poprzedniej aukcji było to 3,58 proc., ale analitycy spodziewali się, że sięgnie ona 4,8 proc. Był to pierwszy test nastrojów inwestorów, który Hiszpania musiała przejść w tym roku.

Tego samego dnia obligacje pięcioletnie oraz 15-letnie (warte łącznie 6 mld euro) sprzedały Włochy. Rentowność sprzedawanych pięciolatek sięgnęła 3,67 proc. i była najwyższa od dwóch lat. Mimo to analitycy oceniają aukcję jako udaną.

Tymczasem Polska sprzedała wczoraj w Londynie euroobligacje warte 1 mld euro (dziesięcioletnie papiery zapadające w marcu 2021 r.). Z informacji agencyjnych wynika, że rentowność wyniosła 4,5 proc.

Dobre wyniki aukcji hiszpańskiego i włoskiego długu przyczyniły się do tego, że europejskie indeksy zyskiwały wczoraj już kolejny dzień z rzędu, a euro umacniało się wobec dolara. Rentowność hiszpańskich obligacji dziesięcioletnich spadła po południu o 13 pkt bazowych, do 5,32 proc., a takich samych włoskich papierów o 10 pkt bazowych, do 4,69 proc.

Poprawa nastrojów na rynkach to również wynik medialnych przecieków mówiących o tym, że europejskie rządy przygotowują nowy kompleksowy plan powstrzymania kryzysu zadłużeniowego. Przewiduje on rzekomo powiększenie Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF), czyli dysponującej 440 mld euro instytucji mającej ratować państwa eurolandu przed bankructwem. Dziennik „Financial Times” doniósł, że na powiększenie EFSF zgadzają się Niemcy, choć w zeszłym roku silnie sprzeciwiały się wszelkim pomysłom tego typu. Niemiecka kanclerz Angela Merkel zapewnia obecnie, że zrobi wszystko, by ocalić strefę euro.

Europejski Bank Centralny zgodnie z oczekiwaniami pozostawił wczoraj swoją główną stopę procentową na poziomie 1 proc. Nie zmienił jej od 21 miesięcy i wszystko wskazuje, że wobec kryzysu w strefie euro nie zrobi tego również w pierwszej połowie roku, a może do końca 2011 r.

– EBC musi odegrać swoją rolę w powstrzymywaniu paniki na rynkach finansowych oraz zapewniać płynność, póki sektor bankowy będzie miał kłopoty. Jednocześnie stopa procentowa wynosząca 1 proc. staje się już niepotrzebna w dużej części strefy euro i powinna zostać podwyższona, gdy wzrost przyspieszy – twierdzi Holger Schmieding, główny ekonomista firmy JohN Berenberg Gossler &Co.

Za koniecznością „normalizacji” polityki monetarnej przemawia choćby to, że inflacja w strefie euro przyspieszyła w grudniu do 2,2 proc., gdy cel inflacyjny EBC wynosi 2 proc. Podwyżka stóp i zbyt szybkie wycofanie się z innych form stymulacji gospodarczej zaszkodziłyby jednak balansującym na krawędzi recesji gospodarkom państw z peryferii strefy euro, np. Hiszpanii.

Szef EBC Jean-Claude Trichet przyznał wczoraj, że rośnie ryzyko inflacyjne w strefie euro. Zapewnił jednak, że EBC nie ma zamiaru podnosić stóp w bliskim terminie. Stopy procentowe na obecnym poziomie 0,5 proc. utrzymał wczoraj również Bank Anglii. Pozostawił też bez zmian program skupu obligacji warty 200 mld funtów.

Hiszpania przeprowadziła w czwartek udaną aukcję obligacji pięcioletnich wartych 3 mld euro. Popyt przewyższał podaż ponaddwukrotnie. Rentowność papierów wyniosła 4,54 proc. Na poprzedniej aukcji było to 3,58 proc., ale analitycy spodziewali się, że sięgnie ona 4,8 proc. Był to pierwszy test nastrojów inwestorów, który Hiszpania musiała przejść w tym roku.

Tego samego dnia obligacje pięcioletnie oraz 15-letnie (warte łącznie 6 mld euro) sprzedały Włochy. Rentowność sprzedawanych pięciolatek sięgnęła 3,67 proc. i była najwyższa od dwóch lat. Mimo to analitycy oceniają aukcję jako udaną.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień