Położona na Oceanie Indyjskim wyspa generuje przychody w głównej mierze dzięki turystyce i rolnictwu. - Mauritius chcąc uniezależnić się od tych dwóch źródeł dochodu przyjął plan budowy rafinerii ropy naftowej - oznajmił minister handlu, Shawkutally Soodhun.
-To ambitny projekt. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to rafineria zostanie uruchomiona do końca 2014 roku – dodał Soodhun.
Projekt ma zrealizować indyjski koncern Mangalore Petrochemicals, ale większościowym udziałowcem zakładu będzie rząd Mauritiusa. Rafineria ma zostać zbudowana w południowej części wyspy.
Obecnie gospodarka Mauritiusa opiera się przede wszystkim na turystyce. Ponadto znaczący udział w generowaniu PKB ma produkcja cukru i tekstyliów. Budowa fabryki pozwoli na samowystarczalność paliwową Mauritiusa. Ponadto państwo będzie w stanie eksportować nadwyżki produkcyjne do Mozambiku oraz na sąsiednie archipelagi Seszeli i Komorów.
Inwestor rozważa także wybudowanie specjalnego terminalu przeładunkowego dla tankowców.