Czechy, Grecja i Estonia zamknęły dziś konta, z których firmy mogą handlować prawami do emisji dwutlenku węgla. — W środę z rejestru czeskiego „wyparowało“ około 475 tys. jednostek i część z nich przeszła przez nasze rachunki. Dlatego zablokowaliśmy transakcje wychodzące — mówi „Rz“ Przemysław Jędrysiak z Krajowego Administratora Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji.

Rachunki, na których deponowane są uprawnienia do emisji CO2, posiada w Polsce ok. 1000 firm. W ubiegłym roku dokonały one ponad 3,6 tys. transakcji o łącznej wartości blisko 2 mld euro. Czeskie uprawnienia warte są ok. 7 mln euro. — Chcemy upewnić się, czy nie było więcej skradzionych jednostek niż te 475 tys. ton. Wieczorem system powinien już działać — zapewnia Przemysław Jędrysiak.

Jedna jednostka emisji CO2 kosztuje obecnie na europejskich giełdach 14,6 euro.