Ciemne strony zielonej energii

Jestem za zieloną energią, ale... – te słowa często padają w rozmowach o alternatywnych elektrowniach. Produkcja energii odnawialnej ma bowiem sporo minusów, które jak dotąd trudno pokonać

Publikacja: 06.05.2011 02:10

W Polsce farmy wiatrowe są coraz popularniejsze. Jednak nie można ich budować w pobliżu domów ani na

W Polsce farmy wiatrowe są coraz popularniejsze. Jednak nie można ich budować w pobliżu domów ani na terenach, na których licznie występują ptaki

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Zielona energia jest droga – to argument, który trafia do każdego i można go poprzeć twardymi danymi. W latach 2009 – 2012 najbogatsze kraje świata skupione w G20 wydadzą na subsydiowanie zielonej energii 184 mld dolarów – podlicza amerykańska organizacja PEW Charitable Trust.

W Polsce także wydatki nie są małe: ulgi w akcyzie i podatkach na biopaliwa kosztowały w ubiegłym roku budżet 2,2 mld zł, a na premie płacone za produkcję zielonej energii zakłady energetyczne wydały drugie tyle.

Konsumenci nie odczuwają wcale ulg w swoich portfelach. Sprzedaż nierentownych biopaliw sprawia, że koncerny podnoszą ceny wszystkich paliw na stacjach. Konieczność wykorzystania odnawialnych źródeł wpłynęła na podwyżki cen energii w Polsce, i to mimo że takie inwestycje dotuje Unia Europejska.

Kij ma dwa końce

Przeciwnicy zielonej energii łatwo mogą też sięgnąć po argumenty dotyczące negatywnego wpływu nowych inwestycji na środowisko, a także na produkcję żywności. Coraz więcej ekonomistów skłania się do wniosku, że polityka promocji biopaliw rzeczywiście wpływa na wzrost cen podstawowych surowców rolnych: kukurydzy, pszenicy i olejów. Z tego powodu ceny pszenicy mogą wzrosnąć o 8 proc., cukru o 21 proc., a kukurydzy o 22 proc.

Z całą pewnością droższe będą też olej, rzepak i ziarno słonecznika. W najgorszym scenariuszu wzrost cen wyniesie prawie 20 proc., w najbardziej optymistycznym 6 – 7 proc – ocenia unijne centrum badań Joint Research Center.

– Zaspokojenie zapotrzebowania UE na biopaliwa będzie wymagało objęcia do 79 tys. km kw., czyli obszaru zbliżonego do powierzchni Czech, nowymi uprawami rolnymi. Zmiana w użytkowaniu gruntów na taką skalę przyczyni się do uwolnienia ogromnych ilości CO2 – mówi Marek Jobda z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Z tego powodu w latach 2011 – 2020 emisja dwutlenku węgla będzie od 81 proc. do 167 proc. wyższa niż przy stosowaniu paliw kopalnych – oblicza Instytut dla Europejskiej Polityki Środowiska (IEEP).

Prąd i wiatr

Niestety, samochody zasilane energią elektryczną nie są wcale tak ekologiczne, jak reklamują je producenci. Auta zasilane wyłącznie baterią mogą przejechać nawet 200 km, ale bateria ta potrzebuje ośmiu godzin ładowania.

Auta elektryczne są droższe od konwencjonalnych, a to, czy emitują mniej dwutlenku węgla, zależy bezpośrednio od energii, którą czerpią. Według wyliczeń brytyjskiego naukowca Richarda Pike'a z Królewskiego Towarzystwa Chemicznego zastąpienie wszystkich aut elektrycznymi w Wielkiej Brytanii zmniejszyłoby emisję dwutlenku węgla tylko o 2 proc. Za pieniądze, które poszłyby na subsydiowanie pojazdów elektrycznych, można by wymienić wszystkie brytyjskie źródła energii na odnawialne.

Najpopularniejszym źródłem energii odnawialnej na świecie są farmy wiatrowe. To po prostu względnie tania i sprawdzona technologia.

Ale mieszkańcy terenów, na których powstają farmy, często protestują. Poważny zarzut jest taki, że wiatraki psują walory turystyczne krajobrazu lądowego i morskiego i obniżają przez to wartość nieruchomości.

Niewątpliwie mają też negatywny wpływ na ptaki (utrudniają im przelot) i mogą się przyczyniać do odstraszania innych zwierząt (np. rysi). Nie udowodniono jak dotąd negatywnego wpływu na zdrowie mieszkańców, choć ci są przekonani, że wywołują bóle głowy powodowane emitowanymi przez turbiny dźwiękami o niskich częstotliwościach.

– Popieram zdecydowanie budowę farm wiatrowych, ale nie we wszystkich miejscach i nie tak ogromnych, jak to czasami ma miejsce. Można inwestować w niższe wiatraki nowoczesnego typu. Są one zdecydowanie lepsze dla środowiska – mówi Jacek Bożek, szef Klubu Gaja, pozarządowej organizacji ekologicznej.

Teoretycznie wydajność nowoczesnych turbin wiatrowych wynosi nawet 50 proc. W Polsce w praktyce jest to ok. 20 proc.

Praca farm wiatrowych poważnie obciąża sieć przesyłową i wymaga równoważenia przez moce interwencyjne (np. gazowe turbiny), które można szybko włączyć, gdy wiatraki przestają pracować.

Spośród 1000 MW mocy elektrowni wiatrowych w Polsce w najbardziej upalne dni pracuje zaledwie 1 proc. Ponadto ze względu na protesty mieszkańców i kurczące się lokalizacje na lądzie farmy będą budowane coraz dalej od odbiorców energii. Bez sfinansowania inteligentnych sieci przesyłu na skalę międzynarodową energia ta będzie w dużej mierze marnowana.

Farmy wiatrowe mają jednak tę zaletę, że potrzebują mało przestrzeni, w przeciwieństwie do paneli fotowoltaicznych produkujących energię elektryczną z energii słońca. Wytwarzanie energii w ten sposób jest w Europie zdecydowanie zbyt drogie ze względu na bardzo niską wydajność (15 proc.). Dlatego państwa takie jak Niemcy i Czechy wprowadziły wysokie stawki dotacji do taryfy za prąd.

W Czechach elektrownie słoneczne powstawały na gruntach rolnych, pokrywając także najcenniejsze tereny Moraw, w tym winnice. Przykład tego kraju pokazał, że zbyt wysokie dotacje do produkcji zielonej energii przesłaniają inne korzyści i mogą prowadzić do nieodwracalnych strat.

 

Zielona energia jest droga – to argument, który trafia do każdego i można go poprzeć twardymi danymi. W latach 2009 – 2012 najbogatsze kraje świata skupione w G20 wydadzą na subsydiowanie zielonej energii 184 mld dolarów – podlicza amerykańska organizacja PEW Charitable Trust.

W Polsce także wydatki nie są małe: ulgi w akcyzie i podatkach na biopaliwa kosztowały w ubiegłym roku budżet 2,2 mld zł, a na premie płacone za produkcję zielonej energii zakłady energetyczne wydały drugie tyle.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy