Istniejący od 170 lat Thomas Cook prognozuje teraz roczny zysk operacyjny EBIT na poziomie 320 mln funtów (analitycy zakładali średnio 380 mln). Firma wyjaśniła, że rentowność na Wyspach jest gorsza, m.in. z powodu malejących dochodów ludności, a wydarzenia w Afryce i na Bliskim Wschodzie wywarły na turystyczny biznes większy wpływ, niż zakładano. Dwie trzecie spadku zysku będzie wynikiem tych problemów.
Dla Nicka Batrama z KBC Peel Hunt zaskoczeniem jest nie samo ostrzeżenie o gorszych wynikach, ale skala ich spadku. – To prowadzi do pytania, jak elastyczny jest model biznesowy, a może dyrekcja źle go wybrała – mówi analityk. Od stycznia akcje Thomasa Cooka straciły prawie 60 proc.