Fundusze pieniężne bez ryzyka

Fundusze pieniężne, które konkurowały z dobrymi lokatami, przegrały, bo podjęły za duże ryzyko. Bezpieczne rozwiązania są mniej dochodowe

Publikacja: 19.06.2012 03:44

Fundusze pieniężne bez ryzyka

Foto: Bloomberg

Fundusze, które przez długi czas zajmowały czołowe miejsca w rankingach, ostatnio znalazły się w końcówce zestawienia z rocznymi wynikami. Chodzi m.in. o Ideę Premium czy UniWibid. To efekt strat (2 – 3 proc.) na obligacjach giełdowych spółek budowlanych DSS czy PBG, które ogłosiły upadłość.

Te straty pokazują, że fundusze z dużym udziałem obligacji korporacyjnych o wysokim oprocentowaniu są bardziej ryzykowne niż takie, które w portfelach mają głównie papiery skarbowe. Inwestor, który do funduszu pieniężnego wpłaca środki na krótki termin po to, aby przeczekać gorsze czasy na rynkach i ochronić kapitał, powinien wybierać najbezpieczniejsze rozwiązania.

Do takich należą przede wszystkim fundusze „rynku pieniężnego", czyli: PKO Rynku Pieniężnego oraz SKOK Rynku Pieniężnego. Zgodnie z ustawą inwestują one w krótkoterminowe papiery dłużne (do 90 dni) o najwyższym ratingu. Głównie – w papiery skarbowe.

Do bezpiecznych rozwiązań można również zaliczyć m.in.: ING Gotówkowy, Skarbiec Kasa Pieniężny, Investor Gotówkowy czy Allianz Pieniężny.

Ale mniejsze ryzyko to również mniejszy zysk, dlatego roczna stopa zwrotu z inwestycji w te fundusze to ok. 4 – 4,5 proc. Natomiast zysk z najlepszych na rynku rocznych lokat bankowych może nawet przekroczyć 6 proc.

– Trzeba pamiętać, że fundusze zarządzane w sposób bezpieczny zarabiają w przybliżeniu tyle, ile wynosi rentowność bonów skarbowych, czyli ok. 4 – 5 proc. – mówi Olaf Pietrzak, zarządzający w Skarbiec TFI.

Dlatego wybierając fundusz pieniężny, którego rolą jest ochrona oszczędności w krótkim terminie, nie należy kierować się wysokimi stopami zwrotu. Osoba, która chce zarobić więcej niż 5 proc. i może zamrozić środki na co najmniej rok, powinna postawić na najlepsze lokaty bankowe lub fundusze obligacji.

Fundusz pieniężny powinien służyć tylko do „parkowania" oszczędności w oczekiwaniu na lepsze okazje inwestycyjne. Zaletą funduszu jest to, że w dowolnym momencie można wypłacić z niego środki, nie tracąc wcześniej wypracowanych profitów.

Wadą – że nie można bardzo dokładnie określić, ile wyniesie zysk na koniec inwestycji.

Natomiast w przypadku zerwania lokaty przed terminem z reguły tracimy wszystkie odsetki. Ale jeśli dotrzymamy do jej końca, otrzymamy z góry znany zysk.

 

Poradnik „Rzeczpospolitej"

1. Czy warto zakładać lokatę na nietypowy okres?

Banki zazwyczaj najwięcej zapłacą na lokacie trzymiesięcznej. Jeśli więc ktoś zamierza ulokować oszczędności na pięć miesięcy, lepiej jest najpierw założyć lokatę na trzy miesiące, a później przenieść środki na najlepszą lokatę dwumiesięczną.

2. Czy można negocjować oprocentowanie?

Tak, ale zazwyczaj dopiero przy oszczędnościach na poziomie 50 – 100 tys. zł. Można wytargować odsetki wyższe o ok. 0,5 pkt proc. Jednak należy uważać na banki, które nie oferują atrakcyjnie oprocentowanych lokat, bo tu nawet oprocentowanie wynegocjowane może być niższe niż standardowe w innym banku.

3. Czy lokatę można założyć tylko w swoim banku?

Nie, trzeba zakładać lokat tam, gdzie mamy rachunek osobisty. Są banki, w których każdy może otworzyć taki depozyt np. przez Internet.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy