Brytyjski producent eleganckich torebek damskich (1,26 mld dol. wartości rynkowej) uprzedził, że tegoroczne wyniki będą słabsze niż rok wcześniej z powodu spadku sprzedaży hurtowej i detalicznej. Jego akcje straciły w Londynie aż 23 proc.

– Ze względu na mniejsze przychody w handlu hurtowym Mulberry spodziewa się teraz rocznego wzrostu w 2012 r. (do 31 marca 2013) poniżej oczekiwań rynku. W połączeniu z zapowiedzianym wcześniej inwestowaniem w rozwój międzynarodowego handlu detalicznego spodziewamy się teraz rocznego zysku poniżej ubiegłorocznego – uprzedziła firma w komunikacie. Roczny zysk wyniesie niecałe 36 mln funtów (58 mln dol.) wobec spodziewanych 43 mln.

Po sześciu miesiącach handel hurtowy zmalał o 4 proc., do 30 mln funtów, na skutek słabszego popytu w Azji, handel detaliczny wzrósł o 13 proc., do 46,5 mln, w tym na rynku brytyjskim o 10 proc., a na świecie o 41 proc. Łączne obroty wzrosły jednak o 6 proc., do 76,5 mln (93,9 mln euro).

Akcje spółki straciły w I półroczu aż 41 proc., głównie z powodu słabego I kwartału.

– Albo mylimy się co do skali możliwości tej firmy, albo to problem przejściowy. Nie przekonują nas powody zapowiedzi niższych zysków, więc uważamy, że chodzi raczej o to drugie – stwierdził Philip Dorgan z Panmure Gordon.