W?oczach zagranicznych inwestorów nasz złoty, po decyzji RPP, znacznie stracił na wartości. Jego atrakcyjność jeszcze spadnie, gdy RPP zgodnie z sygnałami jej członków będzie dalej obniżała główną stopę procentową.
Wczoraj złoty, w szczytowym momencie wyprzedaży (w południe), tracił prawie trzy grosze do euro (kosztowało 4,19 zł). Frank wyceniany był wówczas na prawie 3,48 zł, a dolar na niespełna 3,31 zł. W obu przypadkach kursy były o dwa grosze wyższe niż w poniedziałek.
Druga część notowań przyniosła zmniejszenie presji sprzedających, przez co złotemu udało się odrobić część strat. Późnym popołudniem za euro płacono w Warszawie 4,17–4,18 zł, czyli 0,3 proc. drożej niż dzień wcześniej. Frank drożał prawie 0,4 proc., do blisko 3,47 zł, a dolar 0,28 proc., do 3,28 zł. We wszystkich przypadkach były to najwyższe kursy od dwóch miesięcy.
Oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich wzrosło do 4,18 proc., pięcioletnich do 3,77 proc., a dwuletnich do 3,7 proc.