Większość rezerwacji, jakie przyznał urząd operatorom to rezerwacje 17-letnie (taki jest termin dla pasm z zakresu 800, 900, 1800, 2600 MHz). Część zacznie być wykorzystywana w 2013 roku, część dopiero po tym, jak zwycięzcy przystosują swoje sieci do na nowo alokowanych częstotliwości.

Holenderska aukcja negatywnie odbija się póki co na notowaniach uczestników przetargu, którzy licytowali najwyżej: Vodafone i KPN. Kurs akcji Vodafone spadł w piątek o 3,1 proc. do 156 pensów, co oznacza największą obniżkę od 13 listopada. W sumie od początku roku papiery telekomunikacyjnej grupy potaniały o 10 proc.

Dziś tanieją mocno także akcje KPN, którego pakiet akcji należy do America Movil, telekomu meksykańskiego miliardera Carlosa Slima. Holenderski telekom poinformował bowiem w piątek, że wypłaci w tym roku dużo niższą dywidendę niż zapowiadał. Także przyszłoroczną silnie ściął. Podczas gdy obiecywał wypłacić inwestorom po 35 centów na akcję zarówno w 2012 jak i w 2013 r., obecnie akcjonariusze mogą liczyć już tylko na 12 centów w kończącym się roku (już je dostali) i 3 centy na akcję w przyszłym.

W przetargu w Holandii nie wzięli ostatecznie udziału operatorzy kablowi, w tym UPC, argumentując, że ceny były zbyt wysokie, aby można było stworzyć efektywny model biznesowy.

Jak licytowali operatorzy widać tutaj.