Europejskie ultimatum dla Cypru

Europejski Bank Centralny zapowiada koniec finansowania cypryjskich banków. Rząd w Nikozji walczy z czasem

Publikacja: 21.03.2013 23:54

Jeroen Dijsselbloem, szef eurogrupy w Parlamencie Europejskim

Jeroen Dijsselbloem, szef eurogrupy w Parlamencie Europejskim

Foto: AFP

Wczoraj wieczorem rząd zaprezentował w cypryjskim parlamencie nowy pakiet ratunkowy, który miałby zastąpić ten odrzucony przez deputowanych w ostatni wtorek. Zamiast podatku od depozytów miałby się w nim znaleźć „solidarnościowy fundusz inwestycyjny", czyli narodowa zrzutka na ratowanie zadłużonej ojczyzny.

Miałyby się tam znaleźć przyszłe dochody z nieeksploatowanych jeszcze złóż gazu, emisji obligacji i innych aktywów. Parlament ma głosować nad projektem ustawy o funduszu dziś. Nie wiadomo jednak, czy to wystarczy do zebrania sumy 5,8 mld euro (tyle miał przynieść odrzucony podatek od depozytów). Nie wiadomo też, czy plan zaakceptuje Eurogrupa. Jej zgoda jest niezbędna, bo to wspólnota międzynarodowa ma wyłożyć kolejne 10 mld euro na ratowanie wyspy.

Czas ucieka

Cypr ma czas najpóźniej do poniedziałku. Wczoraj bowiem EBC zapowiedział, że odetnie płynność bankom, jeśli do tego momentu nie zostanie zaakceptowany wiarygodny plan ratunkowy. Ma prawo to zrobić w stosunku do każdego banku, który spełnia kryteria niewypłacalności. Na pewno będzie to dotyczyło Cyprus Popular Bank (Laiki). Z kolei agencja S&P obniżyła rating Cypru do poziomu CCC.

Plan ratunkowy musi być firmowany przez UE i MFW, czyli wymaga zatwierdzenia najpierw przez Eurogrupę. Wczoraj w Parlamencie Europejskim na pytania eurodeputowanych odpowiadał szef tego gremium Jeroen Dijsselbloem. Podkreślił, że alternatywny program musi spełniać określone warunki. – Zadłużenie Cypru nie może przekraczać 100 proc. PKB, inaczej kraj ten nie będzie w stanie go obsługiwać – powiedział Holender.

Innymi słowy jakikolwiek plan nie może przewidywać zwiększenia zadłużenia ponad te 10 mld euro pożyczki, którą ma wyłożyć Eurogrupa razem z MFW. Pakiet też – zdaniem Dijsselbloema – musi zawierać element opodatkowania depozytów, szczególnie tych dużych, powyżej 100 tys. euro. Szef Eurogrupy uważa, że to kwestia uczciwości, bo wszystkie inne pomysły bardziej uderzają w mieszkańców Cypru, a opodatkowanie depozytów dotknie też obcokrajowców od lat korzystających z wysokiego oprocentowania w bankach tego kraju. Wreszcie pakiet musi być tak skonstruowany, żeby doprowadził do znaczącego zmniejszenia systemu bankowego. Obecnie aktywa cypryjskich banków są pięciokrotnie większe od PKB.

Eurogrupa wycofała się natomiast z pomysłu opodatkowania depozytów poniżej 100 tys. euro, które w całej UE są gwarantowane w 100 procentach. Fala krytyki, która przetoczyła się po ujawnieniu szczegółów pierwszej wersji programu ratunkowego zmusiła polityków do przynajmniej częściowego uznania swojego błędu. Co prawda Dijsselbloem bronił samego pomysłu, ale przyznał, że były problemy z komunikacją. – W mediach został on powiązany z gwarancjami depozytów. A to przecież tylko jednorazowy podatek. Sytuacja absolutnie wyjątkowa, tylko na Cyprze. Nigdzie indziej taki podatek nie zostałby nałożony – bronił się przed krytyką eurodeputowanych.

Rozłożenie obciążeń

Dijsselbloem ujawnił także, że Komisja Europejska, stojąca na straży unijnego prawa, była w tej sprawie konsultowana i nie uznała tego za naruszenie unijnej dyrektywy o gwarantowaniu depozytów. To może oznaczać, że w sytuacji hipotetycznej w przyszłości gwarancje mogą być naruszone jednorazowym podatkiem. Bo obecny zwrot akcji ma podłoże polityczne, a nie prawne.

Według Dijsselbloema były dyskutowane różne inne opcje sfinansowania przez Cypr części pakietu ratunkowego. Ale wszystkie uderzałyby boleśnie w miejscową ludność, dlatego Eurogrupa zdecydowała o podatku od depozytów. On sam określił się jako zwolennik bardziej uczciwego rozłożenia ciężarów, czyli obłożenia podatkiem dużych depozytów powyżej 100 tys. euro. – Były jednak inne głosy i osiągnęliśmy kompromis – mówi szef Eurogrupy.

Jak na razie nikt nie przyznał się do forsowania pomysłu podatku dla depozytów poniżej 100 tys. euro. Międzynarodowa panika wywołana nieszczęśliwym pomysłem sięgnięcia po depozyty spowodowała także zmianę retoryki. Już teraz decydenci doceniają znaczenie Cypru. – Wydarzenia ostatnich dni pokazały niestety, że Cypr stwarza systemowe zagrożenie – przyznał szef Eurogrupy.

Korespondencja z Brukseli

Moskwa znała plan Brukseli?

Cypr szuka też ratunku w Rosji. Wczoraj na negocjacje do Moskwy udał się minister finansów tego kraju Michalis Sarris. Zapowiedział, że będzie namawiał Rosję do inwestowania w nowy fundusz solidarnościowy, który ma być alternatywnym pomysłem na ratowanie Cypru. Jest też gotów oddać jej część kontroli nad gospodarką. – Banki, gaz ziemny to dziedziny, w których możemy współpracować – powiedział Sarris. Jak ujawnił szef Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem, Bruksela prowadziła konsultacje z Moskwą, zanim podjęła pechową decyzję o opodatkowaniu depozytów. – Wtedy Rosja nie była zainteresowana żadnymi nowymi pożyczkami ani inwestycjami na Cyprze – stwierdził Dijsselbloem. Jedyną opcją było wydłużenie terminu spłaty lub obniżenie oprocentowania udzielonej wcześniej pożyczki o wartości 2,5 mld euro.

Wczoraj wieczorem rząd zaprezentował w cypryjskim parlamencie nowy pakiet ratunkowy, który miałby zastąpić ten odrzucony przez deputowanych w ostatni wtorek. Zamiast podatku od depozytów miałby się w nim znaleźć „solidarnościowy fundusz inwestycyjny", czyli narodowa zrzutka na ratowanie zadłużonej ojczyzny.

Miałyby się tam znaleźć przyszłe dochody z nieeksploatowanych jeszcze złóż gazu, emisji obligacji i innych aktywów. Parlament ma głosować nad projektem ustawy o funduszu dziś. Nie wiadomo jednak, czy to wystarczy do zebrania sumy 5,8 mld euro (tyle miał przynieść odrzucony podatek od depozytów). Nie wiadomo też, czy plan zaakceptuje Eurogrupa. Jej zgoda jest niezbędna, bo to wspólnota międzynarodowa ma wyłożyć kolejne 10 mld euro na ratowanie wyspy.

Pozostało 85% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy