Jak podaje agencja Bloomberg, Michalis Sarris opuszcza dziś Rosję na tarczy po dwóch dniach rozmów na Kremlu. Minister przyznał, że władze Rosji odmówiły kredytu o który wystąpiła republika. Agencja Nowosti dowiedziała się, że Gazpromu i Rosneftu nie zainteresowały cypryjskie propozycje energetyczne. Wcześniej Gazprom był gotów sam wspomóc Cypr, ale w zamian za licencje na cały zalegający tam gaz.
Cypryjczycy proponowali, by stworzyć państwową firmę, która dostanie złoża gazowe. Jej udziałowcami zostaliby też Rosjanie. jednak ta propozycja nie wzbudziła zainteresowania. Wczoraj wieczorem rosyjski premier zaproponował stworzenie w Rosji raju podatkowego, do którego trafiłyby rosyjskie pieniądze z Cypru. Raj mógłby być na Dalekim Wschodzie - wyspie Sachalin lub Kurylach.
- Obserwując emocje, które wrzą w związku z Cyprem, można zastanowić się, czy nie stworzyć jakiejś wolnej strefy u nas na Dalekim Wschodzie. Mamy dużo dobrych miejsc: Sachalin, Kuryle. Tam może jednocześnie trafić część naszych pieniędzy z Cypru z innych rajów typu Wysp Dziewiczych, Bahamów - cytuje premiera agencja Nowosti.
Dla rządu Miedwiediewa rozwój Dalekiego Wschodu, który coraz bardziej się wyludnia, to sprawa priorytetowa. Dziś premier podał, że na finansowanie programu rozwoju rejonu dalekowschodniego i bajkalskiego ma wynieść przeznaczy 10 bln rubli (320 mld dol.). To dwa razy więcej niż zakładano wcześniej.
Tymczasem także dziś poziom wydatków na Daleki Wschód skrytykował minister finansów Anton Siłuanow.