Bezpieczeństwo klientów biur podróży

Podniesienie gwarancji i powołanie Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego poprawi bezpieczeństwo klientów biur podróży – oceniają przedstawiciele branży

Publikacja: 24.04.2013 08:05

Przedstawiciele firm turystycznych: Jesteśmy za poprawą bezpieczeństwa naszych klientów

Przedstawiciele firm turystycznych: Jesteśmy za poprawą bezpieczeństwa naszych klientów

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Choć Ministerstwo Sportu i Turystyki nie zdążyło przed nowym sezonem turystycznym z ustawami wzmacniającymi bezpieczeństwo klientów biur podróży, nie powinni się oni bać wyjazdów z nimi – uważają uczestnicy „Śniadania z Rzeczpospolitą", które odbyło się w warszawskiej restauracji Amber Room.

Ostrzejsze zasady

Zeszłoroczne upadki biur podróży – w sumie piętnastu – rzuciły cień na całą branżę turystyki wyjazdowej. Organizatorzy wyjazdów do dzisiaj cierpią na brak zaufania wśród klientów. Drżą więc z niepewności, jaki będzie najbliższy sezon. Czy nie powtórzą się sytuacje podobne do tych z zeszłego roku, czy klienci się nie wystraszą?

Z kolei klienci zadają sobie pytanie – co się zmieniło od zeszłego roku czy mogą powierzyć organizatorowi pieniądze odkładane na wymarzony urlop?

Czytaj całą relację z debaty

Między innymi odpowiedziom na te pytania była poświęcona debata pt. „Co czeka branżę turystyki wyjazdowej i jej klientów w nowym sezonie". W dyskusji wzięli udział wiceminister sportu i turystyki Katarzyna Sobierajska, wiceprezes biura podróży Itaka Piotr Henicz, prezes biura podróży Neckermann Polska i zarazem prezes Polskiego Związku Organizatorów Turystyki Krzysztof Piątek, sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki Tomasz Rosset, dyrektor towarzystwa ubezpieczeniowego ERV Europäische Reiseversicherung w Polsce i przewodnicząca grupy roboczej w Polskiej Izby Ubezpieczeń Beata Kalitowska oraz ekspert turystyczny z firmy Travel Data Andrzej Betlej.

Jak na wstępie wyjaśniła minister Sobierajska, Ministerstwo Sportu i Turystyki przygotowało serię inicjatyw zaostrzających i uszczelniających zasady prowadzenia działalności turystycznej. W pierwszej kolejności ogłoszone będą nowe rozporządzenia ministra finansów do ustawy o usługach turystycznych, które zdecydowanie (nawet o 380 procent) podniosą minimalne sumy gwarancyjne, jakie są wymagane od każdego organizatora turystyki, szczególnie od takiego, który organizuje wyjazdy z wykorzystaniem samolotów czarterowych (więcej: „Gwarancje biur turystycznych jednak w górę").

MSiT zaproponował również serię zmian do ustawy o usługach turystycznych, w których przewiduje m.in. zwiększenie kontroli nad biurami podróży (patrz: „Ustawa o turystyce do poprawy"). Trzecią jego inicjatywą jest przygotowanie ustawy o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym, który ma być, obok zwykłej gwarancji, drugim filarem zabezpieczenia na wypadek ogłoszenia przez organizatora wyjazdów niewypłacalności (czytaj: „Turystyczny Fundusz Gwarancyjny za 19 mln rocznie").

O ile jednak rozporządzenia mają ujrzeć światło lada dzień, o tyle zmiany ustawowe nie wcześniej niż w przyszłym roku.

Część zmian dopiero od kolejnego sezonu

Choć generalnie działania te przyjmowane są z aprobatą przez przedstawicieli branży, to jednak kilka rozwiązań budzi ich zastrzeżenia. Touroperatorzy najbardziej obawiają się wysokich składek na fundusz, chcieliby też wyraźnego powiązania Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego z systemem ustawowych gwarancji, żeby, kiedy fundusz zgromadzi już pewną pulę środków, można było ograniczyć ich koszty.

– Skoro mieliśmy tyle upadłości, skoro klienci zostali nimi dotknięci, skoro nie starczyło w kilku przypadkach pieniędzy na powroty do kraju i zwrot zaliczek, to trzeba zareagować. Reakcja ministerstwa jest jak najbardziej słuszna. Dosyć szybko wyciągnęło ono colt z kabury i strzeliło projektem funduszu turystycznego – chwalił resort Krzysztof Piątek.

– Jesteśmy za wszelkimi rozwiązaniami,  dzięki którym nasi klienci będą się czuć bezpiecznie, ale my też chcemy się czuć bezpiecznie – dodał Piotr Henicz. – Ważne jest, by touroperatorów tworzących produkt turystyczny było stać na nowe regulacje. Na rynku jest nieco ponad 3 tysiące organizatorów turystyki  i oni mają rocznie 6–7 miliardów złotych obrotów. Aż połowę z tej sumy generuje dziesięciu największych z nich. Jednak wśród tych dziesięciu nie ma biura, którego rentowność przekraczałaby 1 procent, a wielu ma straty. Jeśli mówimy o składce na rzecz funduszu rzędu 20 złotych od turysty, a Itaka obsługuje ich pół miliona rocznie, to to oznacza, że musielibyśmy na fundusz oddać 10 milionów złotych. To jest kwota znacznie wyższa niż nasz zysk, który mieliśmy w zeszłym sezonie. A u innych touroperatorów sytuacja jest jeszcze gorsza.

Dodał, że brakuje mu powiązania między gwarancją ubezpieczeniową, czyli pierwszym filarem zabezpieczenia klientów biur podróży, a funduszem (planowany drugi filar), potraktowania obu zabezpieczeń jako jednego systemu.

Dodatkowe koszty  dla klientów

Wizja nakłonienia klienta do wydania dodatkowych 20 złotych na wycieczkę była też trudna do zaakceptowania dla Krzysztofa Piątka. Opłatę na rzecz funduszu widzi raczej jako nie większą niż kilka złotych. Najlepiej niewliczoną do ceny wycieczki składkę za bezpieczeństwo turysty.

Tomasz Rosset z PIT odniósł się do zamiaru podniesienia gwarancji minimalnych, co uderzy w małe średnie przedsiębiorstwa. – Naszym zdaniem rozporządzenia spowodują niewielki wzrost zabezpieczeń na ten sezon, a mogą spowodować, że wiele firm upadnie i nie doczekają dobrodziejstwa w postaci funduszu i zmian w samej ustawie o usługach turystycznych. I tu nasza wątpliwość – skoro planowana jest tak kompleksowa zmiana w prawie – czy zasadne jest tak przyspieszone działanie w zakresie samych rozporządzeń. Musimy zapytać: co naprawdę da nam ta zmiana oprócz efektu piarowego?

Dyrektor ERV Beata Kalitowska spierała się z kolei z minister Sobierajską o kwestię wpisania do ustawy ubezpieczeń na rzecz klientów jako jednej z form zabezpieczeń, które mogliby stosować touroperatorzy.

– Zgłaszano nam propozycje (ze środowiska ubezpieczycieli – red.), żeby taki produkt znowu funkcjonował, bo przypominam, że on kiedyś funkcjonował – wyjaśniała Sobierajska. – Z punktu widzenia ochrony konsumenta jest to niewątpliwie jedna z najbardziej efektywnych form zabezpieczenia

– Polska Izba Ubezpieczeń jest temu przeciwna – oponowała Kalitowska. – Choćby z tego powodu, że nie jesteśmy w stanie uzyskać reasekuracji dla produktu, którego wysokość roszczenia jest nieokreślona.

– Z naszych analiz wynika, że tam gdzie jest fundusz, zabezpieczenia są najbardziej stabilne. I jest gwarancja pokrycia w stu procentach wszelkich roszczeń – nie rezygnowała Sobierajska.

Dobre wyniki sprzedaży

Na razie najbliższy sezon nie zapowiada się źle. Jak mówi prezes Henicz, w jego biurze sprzedaż wycieczek wzrosła o 7–8  procent. Jednak  klienci częściej niż w ostatnich latach korzystają z możliwości zakupu wyjazdu bezpośrednio w salonie Itaki. Zadają też więcej pytań, starając się upewnić, że powierzają pieniądze rzetelnej firmie.

Widać też zmiany w zachowaniu klientów i agentów turystycznych. Ci pierwsi są bardziej świadomi, że nie warto dla niskiej ceny ryzykować spokojnych wakacji, wybierają więc markowe produkty. Ci drudzy unikają polecania turystom wyjazdów z firmami, które może i oferują im większą prowizję, ale nie gwarantują, że będą istniały także po sezonie. Mówił o tym ekspert od rynku turystyki wyjazdowej Andrzej Betlej.

Jego zdaniem bieżący rok będzie dla tego sektora gospodarki trudny (mogą się nawet zdarzyć niewypłacalności biur podróży, w tym jednego „dużego i dosyć znanego"), ale za to następny, 2014, przyniesie spory, bo kilkunastoprocentowy, wzrost. A będzie to, zdaniem Betleja, wynikać z większego optymizmu konsumentów, który będzie z kolei skutkiem „propagowania przez rząd sukcesów gospodarczych kraju przed wyborami do europarlamentu".

– Ceny w biurach podróży są stabilne, złoty silny, paliwa lotnicze kosztują mniej niż w zeszłym roku, nie ma żadnych tragicznych doniesień politycznych czy klimatycznych... odpukać. A my się tu straszymy zeszłoroczną sytuacją – podsumował prezes Piątek.

Cała relacja z debaty

Choć Ministerstwo Sportu i Turystyki nie zdążyło przed nowym sezonem turystycznym z ustawami wzmacniającymi bezpieczeństwo klientów biur podróży, nie powinni się oni bać wyjazdów z nimi – uważają uczestnicy „Śniadania z Rzeczpospolitą", które odbyło się w warszawskiej restauracji Amber Room.

Ostrzejsze zasady

Pozostało 96% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy