Zbieranie danych o infrastrukturze od kilku lat stanowi dla przedsiębiorców przykry obowiązek, a dla Urzędu Komunikacji Elektronicznej duży trud. Bez tych informacji nie będzie jednak zestawień statystycznych, ani - co dla rynku znacznie ważniejsze - właściwie kierowanych dotacji unijnych na rozbudowę sieci telekomunikacyjnych.
Po ostatniej turze gromadzenia danych na rynku rozpętała się burza, kiedy kilkuset operatorów otrzymało wezwania do uzupełnienia danych pod rygorem kary administracyjnej. To nowe dla nich doświadczenie spowodowane zostało faktem, że UKE wdrożył nowy system weryfikacji informacji z różnych sekcji formularza. W efekcie zakwestionowane zostały np. sprzeczne dane o zasięgu usług danej przepływności w kontekście informacji o sprzedaży przez operatorów konkretnych pakietów (ponieważ okazywało się, że pakiety o danej przepustowości nie powinny być dostępne w danej lokalizacji).
Wedle naszych informacji operatorzy otrzymali wezwania do poprawienia od kilkudziesięciu do kilkuset pozycji. Telekomunikacja Polska, największy operator w kraju, zaraportowała natomiast ponoć 300-400 tys. błędnych rekordów (operator narodowy nie chce się odnieść do tej liczby).
Przedstawiciele UKE nie kryją, że system kolekcji danych o infrastrukturze ewoluuje i póki nie osiągnie docelowego kształtu, póty operatorzy mogą być zaskakiwani, niekoniecznie przyjemnymi, innowacjami. Branża nie ma wiele zrozumienia dla systemu, który traktuje jako jeszcze jeden publiczny obowiązek, a korzyści z którego są dla niej umiarkowanie zrozumiałe. Bez wiarygodnych i zweryfikowanych danych operatorzy mogą się jednak spodziewać, że ich wnioski o dotację na budowę sieci zostaną rozpatrzone negatywnie, jeżeli obszar działania zostanie niewłaściwie uznany za konkurencyjny. Jak również, że konkurent otrzyma dotację na terenie ich sieci na zagospodarowanie "białej plamy".
Cukierkiem dla branży, a przynajmniej mniejszych jej przedstawicieli, może być system paszportyzacji, jakiego budowę planuje UKE. O projekcie tym pisaliśmy w informacji z 25 kwietnia. W ubiegłym tygodniu w urzędzie odbyło się spotkanie, którego uczestnicy omawiali założenia systemu.