Wczoraj kurs miedziowego koncernu spadał w ciągu całej sesji – maksymalnie o 2,8 proc., do 148,75 zł. Kolor czerwony dominował na warszawskim parkiecie, jak również na giełdach światowych. Notowaniom KGHM nie sprzyjała również sytuacja na rynku metali. Kurs srebra wciąż spada – za uncję trojańską płacono zaledwie 21,6 dol. – to najmniej od października 2010 roku.
Od początku bieżącego roku do najniższego poziomu (pod koniec maja) papiery lubińskiego koncernu potaniały o 28,7 proc., do 138 zł. Przedwczoraj kosztowały już 153 zł. Średnia wycen analityków z rekomendacji wydanych od początku tego roku to 160,3 zł przy widełkach 115–210 zł.
W ostatnich dniach rynek żył wypowiedziami prezesa KGHM Herberta Wirtha. Menedżer podczas spotkania z inwestorami, zorganizowanego przez Gazetę Giełdy „Parkiet", powiedział m.in., że rozważany jest dual listing na giełdzie w Londynie. Niewykluczone, że operacji towarzyszyłoby podwyższenie kapitału.
Zdaniem analityków, dual listing w Londynie przydałby koncernowi prestiżu, ale spowodował spadek obrotów akcjami na GPW (wczoraj KGHM był liderem). Bardziej prawdopodobny wydaje się debiut spółki zależnej KGHM?International w Toronto. Analitycy są też sceptyczni, co do możliwości podwyższenia kapitału. 31,8 proc. akcji spółki kontroluje teraz Skarb Państwa.