Petr Kellner wycofuje się ze startu po czeskie LTE [nowe]

Publikacja: 30.09.2013 16:53

Telefonica Czech Republic wystąpiła z pozwem sądowym podważającym warunki przetargu 4G ogłoszonego przez czeski urząd telekomunikacyjny (CTU). Spółka zależna hiszpańskiego koncernu uważa, że regulator faworyzuje operatorów, którzy pojawiliby się w Czechach po raz pierwszy.

Telefónice najbardziej przeszkadza pozostawienie częstotliwości z zakresu 800 MHz nowemu graczowi. Uważa, że warunki przedstawione przez CTU w tym zakresie to niezgodna z prawem ingerencja I nieuzasadniona pomoc publiczna.

Hiszpanie powołali się na przykłady z rynku węgierskiego i słowackiego, gdzie analogiczne pomysły upadły za sprawą kroków prawnych uczestników(Węgry) lub nie zostały zastosowane (Słowacja).

Uważają, że w Czechach jest przynajmniej jeden nowy podmiot zdolny wejść na rynek telefonii komórkowej bez pomocy państwa. Chodzi najprawdopodobniej o PPF Group, firmę inwestycyjną należącą do tamtejszego miliardera Petra Kellnera.

Tymczasem PPF poinformowało, że nie zamierza startować w aukcji, skoro zgodnie z jej warunkami nie będzie mógł połączyć się z żadnym z działających w Czechach operatorów w ciągu nadchodzących 15 lat. PPF wskazało przy tym, że zapis ten pojawił się w treści dokumentacji przetargowej na tyle niespodziewanie, że zabrakło czasu, aby się do niego odnieść.

Czechy chcą rozdysponować w jednej aukcji pasmo 800 MHz i 1800 MHz.

We wtorek CTU poinformowała, że wpłynęło otrzymała pięć wniosków od potencjalnych uczestników aukcji. Chce ją rozpocząć 11 listopada.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy