W okresie od stycznia do końca września 2013 r. system billingowy Lycamobile nie zawsze działał poprawnie i zdarzało się, że nie rozróżniał numerów komórkowych od stacjonarnych zaczynających się od cyfry "4".
W efekcie MVNO uzyskał około 13,4 tys. dol. nienależnego mu przychodu, a użytkownicy tyle przepłacili. Statystyczna nadpłata nie była znacząca (i zapewne także trudno ją było zauważyć w rachunku), ponieważ problem dotyczył ponad 12,5 tys. klientów.
Ponieważ Lycamobile powiadomił o problemie ACMA i zwrócił pieniądze użytkownikom regulator nie wyciągnął wobec operatora konsekwencji innych niż publiczne napiętnowanie.
MVNO nie był pierwszym australijskim operatorem, któremu zdarzyło się nadmiernie obciążyć klientów. Według ACMA, to już czwarty przypadek od 2012 r., gdy wprowadzono TCP Code.
W Polsce także się one zdarzają. Niedawno media opisywały problem klientka P4, operatora sieci Play, którego połączenia krajowe traktowane były w rozliczeniu, jak realizowane w roamingu.