Kolejne podwyżki w najbliższe wakacje

Od początku roku każdego miesiąca w różnych bankach pojawiały się nowe tabele opłat i prowizji. Kolejne zmiany są spodziewane latem: w czerwcu w ING Banku Śląskim, w lipcu w Alior Banku, a w sierpniu w Citi Handlowym oraz w Eurobanku.

Aktualizacja: 15.06.2017 12:09 Publikacja: 15.06.2017 10:46

Bardzo konsekwentnie zwiększane są koszty przelewu w oddziale

Foto: Rzeczpospolita

Początki niekorzystnych zmian

Najczęściej są wprowadzane lub zwiększane opłaty za podejmowanie gotówki z bankomatów. Rosną też wymagania dotyczące uniknięcia opłat za korzystanie z kart płatniczych. Niekiedy drożeją również konta osobiste lub np. przelewy.

Opłaty w bankomatach sieci Euronet dla klientów Pekao zostały podniesione już w maju ubiegłego roku (pojawiły się w 2015 r., ale wtedy były promocyjne, w wysokości 1,49 zł). Od roku posiadacze Eurokonta Kieszonkowego, Intro, Aktywnego Plus, Premium, Premium Plus i Prestiżowego płacą 2 proc., co najmniej 5 zł, natomiast osoby mające Eurokonto Optymalne, Aktywne i Net – 4 proc., minimum 6 zł. Drożej jest tylko w Raiffeisen Polbanku.

Od ubiegłego roku za podejmowanie gotówki z obcych maszyn płacą też posiadacze Superkonta w PKO BP (otwartego po 14 marca 2011 r.). Bank pobiera od nich 3 proc., nie mniej niż 5 zł.

Dostęp do bankomatów – własnych oraz Planet Cash – bez prowizji ograniczył również ING Bank Śląski. W innych urządzeniach darmowa pozostała tylko jedna wypłata w czasie cyklu rozliczeniowego. Każda kolejna kosztuje 2,5 zł. Warunki te dotyczą nawet promowanego przez inne banki Blika.

Opłaty za operacje w bankomatach wprowadziły również: Bank Pocztowy i Alior Bank.

Ciąg dalszy nastąpił

W pierwszym korzystanie z urządzeń sieci BZ WBK i PKO BP nie jest już darmowe. Prowizja nie jest pobierana jedynie od transakcji rozliczonych po włączeniu abonamentu bankomatowego, który kosztuje 5 zł. W Alior Banku tyle kosztuje podjęcie pieniędzy z maszyn sieci Planet Cash.

mBank zaczął naliczać 1,3 zł za pobranie z bankomatu kwoty niższej niż 100 zł. Tylko w przypadku eKonta m i eKonta dla Młodych prowizja ta dotyczy sum poniżej 50 zł. Niewielkie kwoty wszyscy klienci, bez względu na wiek, bez żadnych konsekwencji finansowych mogą podejmować Blikiem.

Tym tropem podąża Alior, który podobną opłatę wprowadzi od 1 lipca. Będzie jednak drożej, bo za pobranie mniej niż 100 zł z bankomatu Euronet trzeba będzie zapłacić 5 zł.

Od sierpnia takie same zmiany planuje Eurobank. Operacja na niewielką kwotę będzie kosztować 1,9 zł. Nie da się jej uniknąć, ponieważ Eurobank Bliku nie udostępnia.

W Raiffeisen Polbanku pojawiła się opłata – w wysokości 3 zł – za kartę debetową wydaną do kont: Wygodnego, Premium i Oszczędnościowego. Nie można jej ominąć. W pakietach: Aktywnym i Komfortowym plastik może być za darmo, jeżeli w ciągu miesiąca klient wykona osiem transakcji bezgotówkowych. W Koncie Komfortowym nie ma już dwóch bezprowizyjnych wypłat z dowolnych bankomatów. Każda kosztuje 8 zł.

Droższe nie tylko wypłaty

Alior Bank nie ograniczył się do nowej prowizji za korzystanie z bankomatów. Od 27 kwietnia klienci płacą tam więcej również za część kart i kont. W przypadku Konta Internetowego opłata wzrosła z 3 zł do 5 zł, a w przypadku innych z 6 zł do 8 zł. Nie zmieniły się tylko zasady dotyczące Konta Wyższej Jakości. Więcej kosztują karty. Pogorszyły się też warunki moneybacku za zakupy spożywcze opłacone z Konta Rozsądnego; zwrot został zmniejszony z 3 proc. do 1,5 proc. wartości transakcji, a ma być jeszcze mniejszy.

Podwyżki wprowadził również Citi Handlowy. Podrożały nie tylko wypłaty z obcych bankomatów, ale też rachunki i karty. Posiadacze CitiKonta, Citi Priority i Citigold będą musieli sporo się nagimnastykować, żeby opłaty ominąć. Miesięczna prowizja za CitiCard wzrosła z 6 zł do 8 zł, a za korzystanie z obcych bankomatów – z 5 zł do 7 zł. Drogie do tej pory przelewy zlecone w oddziale banku lub poprzez doradcę w CitiPhone stały się jeszcze droższe. Każdy kosztuje już nie 10 zł, lecz 20 zł. ©?

Nietypowe pomysły na zarabianie

Banki wykorzystują różne sposoby zwiększania swoich dochodów. Niektóre, na przykład Raiffeisen Polbank czy Bank Pocztowy, pozwalają klientom przekraczać limity zadłużenia przypisane do karty kredytowej, a potem szybko obciążają za to karą finansową.

W Raiffeisen Polbanku nawet jedno–czy dwudniowe opóźnienie w spłacie karty powoduje naliczenie opłaty i to niemałej; może ona wynieść 35 zł, a nawet 100 zł. W egzekwowaniu opłaty bank jest bardzo skrupulatny – monit wysyła już następnego dnia po upływie terminu spłaty, nawet jeśli pieniądze już wpłyną. Bank Pocztowy za przekroczenie limitu kredytowego pobiera 20 zł. Na szczęście są to rzadkie praktyki. Większość instytucji blokuje transakcje bezgotówkowe przekraczające przyznany limit zadłużenia.

Taniej w bankach już było

1 Był okres, kiedy banki prześcigały się w oferowaniu kont za zero (co prawda nie zawsze było to zero bez warunków), teraz częściej podnoszą opłaty.

2 Najwyraźniejszą tendencją jest wprowadzanie lub podwyższanie prowizji za korzystanie z obcych bankomatów. Za nowość można uznać obciążanie kosztami tych klientów, którzy podejmują jednorazowo małe kwoty.

3 Rosną też opłaty za prowadzenia niektórych kont i używanie kart.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy