Atrakcją tego lata będzie wystawa połączona ze sprzedażą, organizowana przez Rempex (www.rempex.com.pl) w dniach od 15 lipca do 12 sierpnia. Znajdzie się na niej 56 obiektów. Są to głównie obrazy. Najdroższe jest dzieło Henryka Siemiradzkiego „U źródła" (74 na 100 cm), wystawione z estymacją (ceną szacunkową podaną w katalogu) 3 – 4 mln zł.
W jaki sposób będzie się odbywać sprzedaż prac? W trakcie ekspozycji będą zbierane oferty. Zostaną one przedstawiane właścicielom obiektów. Do sprzedaży dojdzie, gdy właściciel zaakceptuje proponowaną cenę, do której zostanie jeszcze doliczona opłata organizacyjna w wysokości 18 proc. Zwyczajowo opłata taka powiększa cenę przybitą młotkiem przez aukcjonera podczas licytacji.
Podobne letnie wystawy organizował wcześniej Sopocki Dom Aukcyjny (www.sda.pl). Tam jednak każde dzieło miało uwidocznioną cenę. Można było je kupić od ręki. W Rempeksie mamy element rywalizacji, niepewności, jak na aukcji.
Rynkowe powtórki
Na wystawie znajdzie się stosunkowo dużo (połowa oferty?) obrazów, które były już oferowane na aukcjach, lecz nie znalazły nabywcy. Teraz niektóre z nich mają niższą cenę. Na przykład praca Tytusa Czyżewskiego „Akt z kotem" w grudniu 2016 r. została wystawiona z estymacją 100 – 130 tys. zł, a teraz 80 – 100 tys. zł.
Wybitnym dziełem jest akwarela Witolda Wojtkiewicza „Clowni" (56 na 68 cm; estymacja 170 – 230 tys. zł). Obraz przez lata był prywatnym depozytem w Muzeum Narodowym w Warszawie. Na wystawie znajdziemy sztandarowe nazwiska polskiej sztuki, takie jak Olga Boznańska, Józef Chełmoński, Stanisław Wyspiański, Julian Fałat, Jacek Malczewski, Jerzy Nowosielski, Henryk Stażewski, Tadeusz Kantor, Jan Cybis. Oczywiście są obrazy rodziny Kossaków: Juliusza, Wojciecha i Jerzego.