W III kwartale tego roku, ok. 84,8 proc. przedsiębiorstw ogółem deklarowało, że ma problemy z opóźnieniem w płatnościach – wynika z październikowych badań Portfel Należności Polskich Przedsiębiorstw przygotowywanych przez Krajowy Rejestr Długów BIG SA oraz Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych.
W porównaniu z poprzednią edycją raportu sprzed trzech miesięcy, odsetek firm z problemami delikatnie zwiększył się o 1,2 pkt. proc. Co ciekawe, za ten wzrost odpowiada sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Jak pokazują dane przygotowane specjalnie dla „Rzeczpospolitej", wśród małych firmach (zatrudniających 10–49 osób), tylko 8,8 proc. badanych wskazuje, że ma żadnego problemu z egzekucją należności, choć kwartał temu było ich ok. 11 proc. Za to prawie 20 proc. z nich deklaruje, że problem jest i do tego narasta.
Podobnie jest w średnich firmach (zatrudniających 50-249 osób). Tu odsetek podmiotów bez problemów sięga tylko 7,1 proc. (wobec ok. 13 proc. kwartał wcześniej), a odsetek podmiotów z największymi problemami wzrósł do z 9 proc. do 16,7 proc.
Co gorsza, zarówno mały i średni biznes raczej z pesymizmem patrzy w przyszłość i w ciągu najbliższych trzech miesięcy oczekuje pogorszenia sytuacji w zakresie egzekwowania należności od klientów i kontrahentów.
Słabe nastroje wśród przedsiębiorców mogą wynikać m.in. ze struktury opóźnionych płatności. W badań KRD i KPF wynika bowiem, że małe firmy mają w swoich portfelach szczególnie dużo przeterminowanych faktur. Przykładowo, aż 18,4 proc. z nich nie otrzymuje na czas co drugiej płatności lub więcej (dla porównania – wśród dużych firm takiego problemy nie ma żaden badany). Z kolei ponad 20 proc. wylicza, że opóźnionych jest 30–50 proc. faktur.