Spadają kursy akcji prawie wszystkich spółek. Z firm należących do WIG20 najwięcej tracą Bioton (około 4,8 proc.) i Bank Zachodni WBK (3,7 proc.). Zdaniem analityków, to reakcja na złe wieści z rynków azjatyckich, które zamknęły dzień spadkami sięgającymi 2 proc. (indeks Hang Seng nawet 2,4 proc.).
Humorów inwestorom nie poprawiły także umiarkowanie dobre dane o sprzedaży detalicznej w grudniu (wzrosła o 7,2 proc. rok do roku, co okazało się wskaźnikiem o około 1 pkt proc. lepszym, niż oczekiwania ekonomistów).
– Warszawskie indeksy tracą na skutek pogorszenia się koniunktury na giełdach zagranicznych. To z kolei głównie efekt napływających z Azji danych makroekonomicznych – mówi Paweł Homiński, zarządzający w Noble Funds TFI. Chodzi przede wszystkim o obniżenie przez agencję Standard&Poors ratingu dla Japonii oraz obniżenie przez Goldman Sachs rekomendacji dla chińskich banków. Równocześnie dwa duże chińskie banki : Industrial & Commercial Bank of China oraz China Citic Bank Corp. zdecydowały się wstrzymać akcję kredytową.
– To pogorszyło klimat inwestycyjny, który i tak nie jest najlepszy po zapowiedzi prezydenta USA dotyczących restrykcji wobec instytucji finansowych – mówi jeden z analityków.
– Dzisiejsze spadki na giełdach to naturalna kolej rzeczy. Rynek już od pewnego czasu jest "przegrzany" i potrzebuje oddechu - komentuje Jarosław Lis, zarządzający funduszami Union Investment TFI. – Zniżki indeksów są jednak tylko korektą, a nie zwiastunem kolejnej fali spadkowej – zaznacza.