Według Radosława Olszewskiego, prezesa DM BOŚ, do końca roku liczba klientów może wzrosnąć do 3 tys., a biznes rozwija się szybciej, niż zakładano.
Otwarcie tej usługi było jednym z głównych posunięć zaplanowanych na 2009 r., który okazał się dobry dla DM BOŚ. Zysk netto wzrósł o 34,2 proc., do 13,1 mln zł. Najbardziej na poprawę wyników wpłynął wzrost przychodów z działalności maklerskiej, które wzrosły o 18,9 proc. do poziomu 56,4 mln złotych. Pozytywny wpływ miały kredyty udzielone w trakcie oferty publicznej Polskiej Grupy Energetycznej, które dały 1 mln zł zysku.
Broker liczy na dalszą poprawę. Obecnie ma podpisanych pięć umów na wprowadzenie spółek na giełdę. W ostatnim tygodniu DM BOŚ wszedł w skład konsorcjum brokerów, które będzie pracowało przy ofercie publicznej PZU.
Choć łączne wyniki branży maklerskiej za I półrocze 2009 dawały powody do niepokoju (łączny zysk spadł o około 50 proc., 596,6 mln zł), wszystko wskazuje na to, że cały rok, podobnie jak w wypadku DM BOŚ, nie będzie taki zły. Do tej pory kilka domów maklerskich podało wyniki finansowe za 2009 r. Widać, że rezultaty branży nie są najgorsze. Zysk brutto Domu Inwestycyjnego BRE Banku to 42 mln zł, co oznacza znaczną, ponad 60-proc. poprawę wyniku w porównaniu z 2008 r. ING Securities zarobił na czysto 27,1 mln zł – o 12 proc. mniej niż przed rokiem. Beskidzki DM wypracował około 9 mln zł zysku, wobec strat w 2008 r. sięgających 8 mln zł. Ipopema Securities miała w IV kw. 4,8 mln zł zysku, a w całym 2009 r. 12,7 mln zł.
Czytaj też na [link=http://www.parkiet.com/artykul/900747.html]www.parkiet.com[/link]