Indeks WIG20 zakończył wczorajsze notowania na najniższym poziomie w 2008 r., tracąc od początku tygodnia blisko 7 proc. Tylko w środę indeks największych spółek – WIG20 spadł o 2,22 proc. i, chociaż spadki na europejskich rynkach przybrały na sile, kolejny raz warszawski indeks tracił najwięcej spośród europejskich giełd.
Według informacji ”Rz” złe nastroje inwestorów miały wpływ także na przebieg oferty publicznej Tarnowskich Azotów wartej około 300 mln zł. Jak twierdzi rozmówca ”Rz”, ze względu na brak dużego zainteresowania możliwe jest nawet zmniejszenie puli akcji przeznaczonych dla inwestorów. Wczoraj kończyło się budowanie księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych. Powodzenie tego procesu jest decydujące dla oferty. – Nie chcemy spekulować i na razie żadne tego typu decyzje nie zapadły – mówi Piotr Gajdziński, rzecznik BZ WBK (dom maklerski tego banku pośredniczy w ofercie).
Dziś ma być znana cena akcji w ofercie Tarnowskich Azotów. Ma się ona mieścić między 18,8 a 22,6 zł.
Podczas środowej sesji ruch w dół na parkiecie odbywał się wciąż przy niskich obrotach, które w ostatnich dniach tylko nieznacznie przekraczają miliard złotych.
– Spadek, który widzimy, ma charakter płynnościowy, tzn. na rynku nie ma chętnych do kupowania akcji, a zaczęła się pojawiać ich podaż – wyjaśnia Robert Nejman z IDMSA. Zachowanie inwestorów jest coraz bardziej nerwowe, bo przestają wierzyć, że wzrost szybko powróci na giełdę. – Największym zagrożeniem dla dalszych spadków jest nasilenie się umorzeń jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych – twierdzi Grzegorz Stępień, makler DI BRE.