W warszawskiej i krakowskich biurach centrali Alior Banku pracuje kilkanaście osób, które wróciły niedawno do kraju z zagranicy. Wkrótce ich liczba może jeszcze wzrosnąć, bo cały czas trwają rozmowy kwalifikacyjne z kolejnymi kandydatami. A zgłoszeń od Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii i Irlandii, a nawet Szwajcarii i w Niemczech nie brakuje. – Zgłosiło się ponad 100 osób – ocenia Aleksandra Krakowiak, dyrektor HR Alior Banku, który ogłaszając w lutym tego roku akcję rekrutacyjną, zapowiadał, że swą ofertę skieruje też do Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy USA.
Nie zamieszczał jednak ogłoszeń w tamtejszych gazetach.
– Nasza analiza wykazała, że mieszkający za granicą Polacy, szukając pracy w kraju, i tak przeglądają przede wszystkim polskie strony internetowe – wyjaśnia Aleksandra Krakowiak. Jak dodaje, nie było nawet potrzeby rekrutacyjnej sesji wyjazdowej za granicą; kandydaci chętniej umawiali się na rozmowę kwalifikacyjną w kraju.
Niektóre firmy próbują jednak dotrzeć do pracujących na wyspach Polaków przez działające tam spółki rekrutacyjne,i przez ogłoszenia w prasie.– Zdarzają się oferty pracy firm z Polski. Najczęściej są to propozycje dla budowlańców, inżynierów i pracowników fizycznych – mówi Izabela Zajączkowska, szefowa działu sprzedaży Fortis Media, wydawcy brytyjskiego tygodnika „Polish Express”.
W kampanię skierowaną do Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii i Irlandii zainwestowała firma deweloperska J. W. Construction, która do czerwca w rozprowadzanych tam ulotkach informowała o szansach zatrudnienia w kraju.