Plan ratunkowy państw strefy euro

Pożyczki zaciągane przez banki będą miały gwarancje rządowe. Pakiet antykryzysowy ma być przyjęty przez pozostałe państwa członkowskie UE

Aktualizacja: 14.10.2008 07:26 Publikacja: 13.10.2008 04:00

Obrady przedstawicieli państw strefy euro

Obrady przedstawicieli państw strefy euro

Foto: AFP

Mimo niedzieli do późnego wieczora przedstawiciele państw strefy euro naradzali się w Paryżu nad planem ratunkowym dla europejskiego sektora finansowego. Czas gonił – zebranym zależało na wydaniu oświadczenia przed otwarciem giełd. Po ogromnych piątkowych spadkach indeksów w Europie i Azji politycy chcieli dać rynkom pozytywny sygnał.

W końcu udało im się osiągnąć porozumienie, choć czy powstrzyma to falę przeceny na parkietach, dowiemy się dopiero dzisiaj. Najważniejszym punktem planu jest postanowienie, że rządy strefy euro będą gwarantować średnioterminowe długi zaciągane przez banki. Będą one płacić za te gwarancje na zasadach rynkowych, ale szczegółowe warunki mają być określone później.

[wyimek]400 mld euro będzie kosztować pakiet ratunkowy dla banków, który ma dziś zatwierdzić niemiecki rząd[/wyimek]

Ten ruch ma przywrócić zaufanie między instytucjami finansowymi. Od początku kryzysu banki miały coraz większe trudności z pozyskiwaniem pieniędzy. Ponieważ nikt nie umiał stwierdzić, które z nich i w jakim stopniu zaangażowały się w tzw. toksyczne aktywa, na wszelki wypadek nie ufano nikomu. Kiedy kilka instytucji ogłosiło bankructwo, rynek międzybankowy praktycznie zamarł. A to tylko wpędziło banki w jeszcze większe kłopoty. – Jeżeli nie uda się przywrócić zaufania na rynku w ten weekend, gra jest skończona – podsumował Marco Annuziata, główny ekonomista UniCredit.

Pozostałe punkty porozumienia osiągniętego w Paryżu są już bardziej ogólne. Poza deklaracjami zaangażowania i czujności szefowie państw strefy euro dopuścili możliwość dokapitalizowania banków i obejmowania w nich udziałów przez rządy.

Ogólne założenia planu mają zostać skonkretyzowane przez poszczególne kraje strefy euro. Belgijski minister finansów Didier Reynards powiedział, że do środy ich rządy powinny zadeklarować, ile zamierzają przeznaczyć na plan ratunkowy.

Tego dnia rozpoczyna się także szczyt Unii. Prezydent Nicolas Sarkozy wyraził nadzieję, że plan uchwalony w niedzielę w Paryżu zostanie wtedy przyjęty przez wszystkie 27 krajów członkowskich. To dodatkowy powód, dla którego postanowienia pakietu są tak nieprecyzyjne. – Plan należy traktować jako skrzynkę z narzędziami oddaną do użytku państw członkowskich – wyjaśnił premier Luksemburga Jean-Claude Juncker.

Można zresztą wątpić, czy przyjęcie wspólnych i konkretnych rozwiązań europejskich byłoby możliwe w krótkim czasie. Po spotkaniu w sobotę Nicolas Sarkozy i Angela Merkel nie ukrywali, że nie widzą możliwości stworzenia funduszu ratunkowego dla całej Europy. To, co ma być wspólne, to jedynie zasady, na jakich będą wydawane pieniądze na pomoc.

Oba kraje zapowiedziały na poniedziałek ujawnienie planów pomocy dla własnych sektorów finansowych. Według niemieckiej Handelsblatt tamtejszy rząd ma dziś zatwierdzić wyłożenie na ten cel 300 – 400 mld euro.

Zarówno plan strefy euro, jak i pakiety antykryzysowe poszczególnych krajów członkowskich będą wzorowane na rozwiązaniu przyjętym przez brytyjski rząd w ubiegłą środę. Mimo że Wielka Brytania nie przyjęły wspólnej waluty, premier Gordon Brown był obecny na paryskich obradach.

[b]Nie wiesz, jak sobie radzić w kryzysie? - [link=http://blog.rp.pl/kryzys]napisz do nas[/link][/b]

Mimo niedzieli do późnego wieczora przedstawiciele państw strefy euro naradzali się w Paryżu nad planem ratunkowym dla europejskiego sektora finansowego. Czas gonił – zebranym zależało na wydaniu oświadczenia przed otwarciem giełd. Po ogromnych piątkowych spadkach indeksów w Europie i Azji politycy chcieli dać rynkom pozytywny sygnał.

W końcu udało im się osiągnąć porozumienie, choć czy powstrzyma to falę przeceny na parkietach, dowiemy się dopiero dzisiaj. Najważniejszym punktem planu jest postanowienie, że rządy strefy euro będą gwarantować średnioterminowe długi zaciągane przez banki. Będą one płacić za te gwarancje na zasadach rynkowych, ale szczegółowe warunki mają być określone później.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy