Francuzi z tej ostatniej zapowiedzieli odwołanie do unijnego sądu, ale na razie akcje spółki staniały o 5,20 proc., do 28,16 euro.

To jedna z najwyższych kar za zmowę wymierzona przez Brukselę, tak wobec pojedynczej firmy (896 mln euro dla St-Gobain) jak i dla kartelu. KE zarzuca firmom pięcioletnią zmowę (od początku 1998 r.) w ustalaniu cen i podziale rynków szkła samochodowego. Pilkington ma zapłacić 370 mln, Asahi – 113,5 mln, a Soliver – 4,4 mln euro. Firmy te kontrolują 90 proc. rynku szklanych komponentów do aut wartego rocznie 2 mld euro.

Saint-Gobain oświadczyła, że grzywna, stanowiąca ok. 95 proc. obrotów jej działu szkła OEM Vitrage, jest nadmierna i nieproporcjonalna. Dodała, że nie są jej znane warunki i motywy decyzji KE. Procedura odwoławcza powoduje zawieszenie płatności grzywny do czasu wydania prawomocnego wyroku przez sąd w Luksemburgu. Zwykle trwa to kilka lat.