W reakcji notowania drugiego co do wielkości producenta aut w Europie spadły o 5,55 proc., zatrzymując się na poziomie 14,72 euro. Wyznaczona przez bank cena docelowa za jeden papier firmy to 9 euro.
Analitycy wydali negatywną ocenę, bo uważają, że w najbliższym czasie mocno wzrośnie zadłużenie spółki. Same władze firmy przyznają, że sytuacja rynkowa jest bardzo niesprzyjająca.
– Europejski rynek motoryzacyjny nie wykazuje żadnych oznak odbicia mimo zachęt do kupna nowych aut we Francji, Niemczech i we Włoszech – powiedział wczoraj w Senacie Christian Streiff, prezes PSA Peugeot-Citroen.
Dodatkowo szef francuskiego koncernu podał, że 85 poddostawców spółki ma problemy finansowe. Streiff zadeklarował, że firma zrobi wszystko, aby pomóc swoim dostawcom, jednak nie zakładała angażowania się kapitałowo w akcje podwykonawców.