Wiele państw podejmuje zatem reformy mające na celu zmianę funkcjonujących systemów emerytalnych. Reformy w tym obszarze zaczęła też Polska.

Według najnowszych szacunków Komisji Europejskiej w latach 2004 – 2050 w strefie euro nastąpi wzrost wydatków publicznych na emerytury i renty, opiekę zdrowotną i opiekę długotrwałą nad osobami starszymi średnio o 4,7 proc. PKB. W takich krajach jak Portugalia, Hiszpania, Słowenia czy Cypr na razie nie podjęto zdecydowanych działań mających powstrzymać wzrost wydatków w związku ze starzeniem się społeczeństwa.

Polska na tle innych krajów UE wyróżnia się bardzo pozytywnie. Jest krajem z najwyższym prognozowanym spadkiem wydatków na świadczenia emerytalne. Również prognozowany wzrost wydatków z tytułu opieki zdrowotnej oraz opieki długoterminowej wydaje się umiarkowany.

Większość krajów UE przeprowadziła już bardziej lub mniej zdecydowane reformy systemu emerytalnego czy opieki zdrowotnej. W większości przypadków reformy systemów emerytalnych zachowały ich podstawową strukturę, ograniczając się do prób powstrzymania lawinowego wzrostu wydatków poprzez zmiany parametrów tych systemów, np. podniesienie wieku przechodzenia na emeryturę, stopy zastąpienia, zasad indeksacji świadczeń itp.

Kraje członkowskie starają się też, by finansowanie emerytur ze środków zgromadzonych w prywatnych systemach emerytalnych zyskiwało znaczenie w stosunku do finansowania ze środków publicznych. Szwecja oraz większość nowych krajów członkowskich UE przyjęły rozwiązania, w myśl których część obowiązkowych składek emerytalnych jest umieszczana w prywatnych funduszach emerytalnych. Wśród krajów strefy euro tylko Niemcy wprowadziły tego rodzaju rozwiązania.