Przecena złotego to efekt pogorszenia nastrojów na światowych rynkach i realizacji zysków po umocnieniu złotego pod koniec ubiegłego tygodnia. – Inwestorzy zagraniczni sprzedawali złotego, do czego na pewno zachęcił ich tani dolar. Oczekiwałbym, że złoty będzie się umacniać do 4,3 za euro, jednak wymagać to będzie powrotu wzrostu na giełdy – mówi Henryk Sułek, diler walutowy z Banku Millennium.
Ceny obligacji dziesięcioletnich spadły przy niewielkich obrotach. Po południu rentowność papierów dwuletnich wynosiła 5,58 proc., a pięcio- i dziesięcioletnich odpowiednio 5,92 i 6,35 proc.