Samolot, wykluczony wcześniej z wartego 12 mld dol. przetargu w Indiach na 126 myśliwców, został też przywrócony do udziału w nim – ogłosił w Delhi przedstawiciel resortu obrony. Obie informacje wywołały w Paryżu skok notowań francuskiej spółki zbrojeniowej o 10,32 proc., do 385 euro.

Możliwość kontraktu z Emiratami, pierwszego zagranicznego dla Rafale, następcy Mirage 2000, zapowiedział dziennik „Le Parisien”. Chodzi o 60 maszyn wartych 6 – 8 mld euro. Do kupna ma przekonywać sam Sarkozy. Minister spraw zagranicznych ZEA potwierdził fakt prowadzenia rozmów, zastrzegł jednak, że potrzeba czasu. Rzecznik Dassaulta też nie spodziewa się podpisania umowy w najbliższych dniach. Dobra wieść dla firmy nadeszła także z Delhi. Rafale może startować w przetargu po wykluczeniu go w kwietniu, ze względu na wymogi techniczne. Po wyjaśnieniach z Francji Hindusi dopuścili go do nowych testów.