Dolar pozostanie pod presją

Podwyżka stóp procentowych w USA nie od razu pomoże amerykańskiej walucie

Publikacja: 23.11.2009 14:16

Dolar pozostanie pod presją

Foto: Bloomberg

Red

Amerykańską walutę, która od początku marca systematycznie osłabia się wobec większości innych walut, w 2010 r. czeka dalsza deprecjacja. Podwyżka stóp procentowych w USA może ją wprawdzie zahamować, ale z dużym opóźnieniem – twierdzą analitycy, którzy wykazywali się w ostatnim czasie największym wyczuciem spośród ponad 40 ekspertów uczestniczących regularnie w ankietach Bloomberga.

Obecnie kurs dolara wobec euro oscyluje wokół 1,50. Średnia prognoza ankietowanych przez Bloomberga analityków wskazuje, że amerykańska waluta nie powinna się już dalej osłabiać. Przeciwnie, nieznacznie się w 2010 r. umocni, do około 1,46.

Miałby to być m.in. efekt zacieśnienia przez Rezerwę Federalną polityki pieniężnej. Rozpowszechnione jest bowiem przekonanie, że obecna słabość dolara wynika z różnicy w stopach procentowych między USA a innymi krajami. Zachęca to inwestorów do stosowania go jako waluty fundującej w transakcjach typu carry-trade, polegających na pożyczaniu kapitału w kraju o niskich stopach procentowych i lokowaniu ich tam, gdzie koszt pieniądza jest wyższy.

Niektórzy eksperci wskazują także, że ożywienie w światowej gospodarce będzie wolniejsze, niż się powszechnie oczekuje. W tej sytuacji inwestorzy znów mogą zwrócić się ku dolarowi, uważanemu za bezpieczne schronienie na niepewne czasy, prowadząc do jego aprecjacji.

Najlepiej oceniane przez agencję Bloomberga zespoły analityczne oczekują jednak, że dolar pozostanie w trendzie spadkowym. Eksperci z banku Standard Chartered twierdzą, że jego kurs wobec euro w 2010 r. wzrośnie do 1,58. Oznaczałoby to deprecjację dolara o ponad 5 proc.

Camilla Sutton, główna strateg walutowa kanadyjskiego banku Scotia Capital przewiduje, że do końca 2010 r. dolar osłabi się do 1,60 wobec euro. Tego samego zdania są analitycy włoskiej firmy inwestycyjnej Aletti Gestielle. Natomiast eksperci banku HSBC oczekują, że kurs dolara wobec euro utrzyma się na obecnym poziomie.

- Historia podpowiada nam, że trwała aprecjacja dolara rozpocznie się dopiero 12 miesięcy po tym, jak Fed zacznie podnosić stopy procentowe – wskazuje Callum Henderson, główny strateg walutowy w Standard Chartered, który przez półtora roku (do czerwca 2009 r.) był najlepszym prognostą dla pary euro/dolar. – Amerykańska waluta pozostanie słaba do chwili, gdy stopy w USA nie przewyższą stóp w innych krajach – dodaje.

Według większości ekonomistów, Fed przystąpi do podnoszenia kosztu pieniądza dopiero w II połowie 2010 r. Pod koniec przyszłego roku, tylko w Japonii stopy będą niższe, niż w Stanach.

Kurs złotego wobec dolara oscyluje obecnie wokół 2,75. Oznacza to, że od połowy lutego, gdy kurs ten wynosił 3,87, amerykańska waluta osłabiła się wobec polskiej o blisko 30 proc. Ankietowani przez agencję Bloomberga analitycy przewidują, że tendencja ta będzie kontynuowana. Według średniej prognozy, na koniec 2010 r. dolar będzie kosztował 2,65 zł.

Amerykańską walutę, która od początku marca systematycznie osłabia się wobec większości innych walut, w 2010 r. czeka dalsza deprecjacja. Podwyżka stóp procentowych w USA może ją wprawdzie zahamować, ale z dużym opóźnieniem – twierdzą analitycy, którzy wykazywali się w ostatnim czasie największym wyczuciem spośród ponad 40 ekspertów uczestniczących regularnie w ankietach Bloomberga.

Obecnie kurs dolara wobec euro oscyluje wokół 1,50. Średnia prognoza ankietowanych przez Bloomberga analityków wskazuje, że amerykańska waluta nie powinna się już dalej osłabiać. Przeciwnie, nieznacznie się w 2010 r. umocni, do około 1,46.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy