Tłumy chętnych na akcje PZU

Ci, którzy chcą otworzyć rachunek maklerski i zapisać się na walory, spędzą godziny w kolejce

Publikacja: 28.04.2010 04:08

Klienci, którzy chcą otworzyć rachunek brokerski, bez wizyty w oddziale nie mają niestety wielkiego

Klienci, którzy chcą otworzyć rachunek brokerski, bez wizyty w oddziale nie mają niestety wielkiego wyboru

Foto: Rzeczpospolita

Jeszcze tylko dziś do godz. 16 można zapisać się na akcje PZU (maksymalnie na 30 walorów). – Osoby, które przyjdą do naszych oddziałów, będą mogły złożyć zapisy – zapewniają zgodnie pracownicy warszawskich placówek CDM Pekao, DM BZ WBK oraz Alior Banku.

Ale w praktyce poważną przeszkodą mogą się okazać kolejki. W niektórych oddziałach domów maklerskich pojawiały się one już we wtorek przed 8 rano. Liczba czekających cały czas przekraczała dziesięć osób, co oznaczało, że potencjalni nabywcy musieli liczyć się przynajmniej z 1,5 – 2-godzinnym oczekiwaniem na załatwienie formalności. Około 13.00 w centrali PKO BP przy ul. Puławskiej w Warszawie w kolejce stało kilkunastu klientów, a wielu rezygnowało zniechęconych wolną obsługą. Samo założenie rachunku trwa około 20 minut, później jeszcze trzeba zrobić przelew i odstać swoje z jego potwierdzeniem.

Nie lepiej jest w mniejszych miastach. – Chcąc otworzyć u nas rachunek, trzeba zarezerwować sobie kilka godzin. W tej chwili w kolejce stoi kilkadziesiąt osób – usłyszeliśmy wczoraj po południu w oddziale Domu Maklerskiego PKO BP w Rzeszowie. W kolejce do placówki CDM Pekao SA w Lesznie trzeba było wczoraj czekać dwie – trzy godziny. – W środę radzę przyjść nawet przed otwarciem oddziału. Zapisy kończymy punktualnie o 16, niezależnie czy przy okienku będzie stał klient – radziła pracowniczka domu maklerskiego. Szereg biur (m.in. DM IDMSA) zapowiada, że w środę otworzy więcej stanowisk, aby rozładować kolejki.

Brokerzy przypominają, że oprócz założenia rachunku inwestor powinien pamiętać, że zapis jest możliwy dopiero wtedy, kiedy przeleje on odpowiednie środki (w przypadku zlecenia na zakup 30 akcji – 9375 zł plus koszty prowizji). Najpewniej jednak trzeba przygotować i wpłacić odpowiednią kwotę już w kasie oddziału – mówi Michał Gawliński, z-ca dyrektora sprzedaży detalicznej Domu Inwestycyjnego BRE Banku. Rozwiązaniem może być otworzenie rachunku tam, gdzie ma się konto bankowe. – Przelew w ramach kont PKO BP trwa do pół godziny, więc można spróbować wykonać go nawet o 15.00 – mówi Małgorzata Petlińska-Kordel z DM PKO BP.

Ci, którzy chcą otworzyć rachunek brokerski, bez wizyty w oddziale nie mają wielkiego wyboru. Większość biur, które pozwalają na uruchomienie usługi przez Internet, wymaga wypełnienia wydrukowanych dokumentów i wysłania ich kurierem lub podpisania dokumentów przesłanych do klienta. Sprawy nie przyspieszą nawet odwiedziny w placówce. – Nasi klienci byli uprzedzani, że bezpiecznym terminem na otworzenie rachunku był 21 kwietnia. Teraz jest za późno. Aktywacja usługi wymaga współpracy mBanku z DI BRE, na co potrzebujemy około dwóch dni – wyjaśnia Zbigniew Trzeciak, odpowiedzialny za usługę eMakler w mBanku.

Wyjątkiem jest BM Alior Banku. Warunek: trzeba mieć w banku rachunek ROR. Do otwarcia rachunku brokerskiego wystarczy wówczas wypełnić w Internecie formularz i potwierdzić esemesem. – Nawet jeśli klient naszego banku zdecyduje się na inwestycję w PZU jutro po godzinie 15.30, to i tak zdąży otworzyć rachunek, przelać pieniądze z konta w Alior Banku i złożyć zapis na akcje – przekonuje Krzysztof Polak, dyrektor BM Alior Banku. Od początku zapisów na akcje PZU 49 proc. nowych klientów biura otwierało rachunki właśnie przez Internet.

Tłum inwestorów spowodował, że w wielu miejscach systemy rejestrujące nowe rachunki działały wolniej. Prawdziwym testem będzie dzisiejszy dzień, kiedy do zapisów ruszą doświadczeni inwestorzy, czekający na ostatni moment, aby nie „zamrażać” gotówki.

[ramka][srodtytul]Brokerzy zarobią [/srodtytul]

W związku z ofertą PZU domy maklerskie obniżyły pobierane przez siebie opłaty, jednak wciąż będą w stanie zarobić przy tej okazji. Nowi klienci brokerów nie zapłacą za prowadzenie rachunku. Średnia stawka na rynku za zakup akcji PZU to około 0,3 proc. Można więc szacować, że brokerzy zarobią ok. 6 mln złotych na samym zakupie akcji przez inwestorów indywidualnych. Średnia stawka za późniejsze transakcje akcjami wynosi około 0,4 proc. Zakładając, że wszyscy inwestorzy będą chcieli sprzedać akcje w jednej transakcji po cenie 340 zł, będą musieli zapłacić ok. 9,5 mln zł prowizji.

[i]-sos[/i][/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=k.krasuski@rp.pl]k.krasuski@rp.pl[/mail][/i]

Jeszcze tylko dziś do godz. 16 można zapisać się na akcje PZU (maksymalnie na 30 walorów). – Osoby, które przyjdą do naszych oddziałów, będą mogły złożyć zapisy – zapewniają zgodnie pracownicy warszawskich placówek CDM Pekao, DM BZ WBK oraz Alior Banku.

Ale w praktyce poważną przeszkodą mogą się okazać kolejki. W niektórych oddziałach domów maklerskich pojawiały się one już we wtorek przed 8 rano. Liczba czekających cały czas przekraczała dziesięć osób, co oznaczało, że potencjalni nabywcy musieli liczyć się przynajmniej z 1,5 – 2-godzinnym oczekiwaniem na załatwienie formalności. Około 13.00 w centrali PKO BP przy ul. Puławskiej w Warszawie w kolejce stało kilkunastu klientów, a wielu rezygnowało zniechęconych wolną obsługą. Samo założenie rachunku trwa około 20 minut, później jeszcze trzeba zrobić przelew i odstać swoje z jego potwierdzeniem.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień