Jest to najniższa cena walorów spółki podczas jej krótkiej obecności na GPW (debiut miał miejsce miesiąc temu). Obecny kurs jest też dużo gorszy od ceny emisyjnej papierów sprzedawanych wiosną w publicznej ofercie, która wynosiła 1,89 zł.

Przyczyn pogarszających się nastrojów wśród akcjonariuszy spółki należy upatrywać w braku nowych wiadomości dotyczących efektów prac prowadzonych w zakresie poszukiwań i wydobycia ropy i gazu. Wprawdzie niedawno firma poinformowała o zakończeniu w Syrii trójwymiarowych badań sejsmicznych 3D, ale na ich wyniki trzeba będzie poczekać do końca tego roku.

Do kupowania akcji KOV inwestorów nie zachęca też brak nowych wiadomości dotyczących prac realizowanych w Brunei. Trzy tygodnie temu spółka podała, że odkryła tam tzw. prawdopodobne złoża, czyli takie, które wymagają dalszych gruntownych badań.