Aż 76 proc. ankietowanych deklaruje, że w tym roku prezenty świąteczne kupi za gotówkę i oszczędności. Tylko 1 proc. twierdzi, że weźmie na ten cel kredyt w banku. Taki sam odsetek zapłaci kartą kredytową, a 2 proc. kupi upominki pod choinkę, wykorzystując debet w koncie – wynika z sondażu instytutu Pentor na zlecenie Związku Banków Polskich.
Badania pokazują, że wolimy pożyczyć od rodziny niż w banku.
To oznacza, że grudniowe promocje kredytów gotówkowych mogą nie przynieść oczekiwanych przez banki efektów.
– Sądzę, że w tym roku przedświąteczny wzrost sprzedaży kredytów konsumenckich będzie zdecydowanie niższy niż w poprzednich latach. To w dużej mierze efekt ostatnich działań nadzoru finansowego zniechęcających do zaciągania tych kredytów – uważa Andrzej Topiński z Biura Informacji Kredytowej.
Nadzór finansowy, oprócz zaostrzania regulacji dotyczących oceny zdolności kredytowej, prowadzi akcje informacyjne. Mają one ograniczyć zjawisko nadmiernego zadłużania, które może prowadzić do wykluczenia finansowego. Osoby „przekredytowane” stają się niezdolne do regulowania swoich zobowiązań, są tym samym pozbawione możliwości skorzystania z usług finansowych w przyszłości.