Motorola odwiesza słuchawkę

We wtorek wszedł w życie zatwierdzony półtora roku temu plan podziału Motoroli na dwa przedsiębiorstwa: konsumenckich terminali oraz rozwiązań dla biznesu. Segment telefonów komórkowych, w którym jeszcze 12 lat temu Motorola była pierwszą potęgą na świecie, stał się dla koncernu kulą u nogi. Motorola, jako kolejny operator przekonała się, że nie da się prowadzić na raz biznesu operatorskiego i konsumenckiego.

Publikacja: 04.01.2011 17:47

Motorola odwiesza słuchawkę

Foto: ROL

Od dzisiaj na nowojorskiej giełdzie notowane są dwie firmy z Motorolą w nazwie: [b]Motorola Mobility[/b] i [b]Motorola Solutions[/b]. Ta pierwsza zajmuje się produkcję urządzeń konsumenckich, jak telefony komórkowe, set-top-boksy, domowe routery, modemy kablowe, amatorskie krótkofalówki itp. Motorola Solutions przejęła całą ofertę dla administracji publicznej i biznesu. W tym również pozostałości oferty operatorskiej, jaka pozostała przy Motoroli po sprzedaży większości tego działu do NokiaSiemens Networks. Obie firmy z Motorolą w nazwie są zbliżone wielkością: ich roczne przychody wynoszą 7-8 mld dolarów. Obie mają rozproszony akcjonariat, pośród którego dominują wielkie firmy i fundusze inwestycyjne.

Chociaż zarządy obu prześcigają się w wyliczaniu korzyści z tego podziału, to faktem jest, że był tylko smutną koniecznością. Motorola, jak wcześniej [b]Nokia, Ericsson, Siemens[/b], czy [b]Alcatel-Lucent[/b], nie sprostała mnogości branż, w jakich działała. Produkcja telefonów komórkowych, niegdyś perła w koronie koncernu, stała się kulą u nogi ciągnącą w dół całą organizację.

Motoroli przypada rola i zasługa jednego z pionierów rynku telefonii komórkowej. W 1983 r. spółka wprowadziła na rynek pierwszy seryjnie produkowany telefon komórkowy. W połowie lat 90-tych była jednym z promotorów standardu GSM, dostarczając – jak inni producenci – zarówno urządzenia sieciowe, jak i terminalne abonenckie. W tym czasie sprzedaż komórek przynosiła firmie około dwóch trzecich przychodów, a Motorola była globalnym liderem tego rynku. Konkurencja jednak była coraz silniejsza, a inni dostawcy radzili sobie z nią lepiej.

W 1998 r. fińska Nokia zdetronizowała Motorolę na pozycji lidera rynku komórkowego, chociaż amerykańska firma jeszcze przez kilka lat utrzymywał pozycję numer dwa. Po piętach jednak coraz bardziej deptali jej agresywni koreańscy dostawcy. Motorola broniła udziału w rynku kosztem coraz gorszych wyników finansowych działu telefonii komórkowej, ale w 2007 r. złożyła broń. W II kwartale [b]Samsung[/b] prześcignął ją w rankingu, a potem było już tylko gorzej. Dzisiaj Motoroli nie ma już pośród pięciu największych dostawców komórek na świecie w rankingu firmy badawczej [b]IDC[/b] (jest na siódmym miejscu).

Amerykański dostawca od dwóch lat stara się naprawić swój komórkowy biznes, stawiając mocno na smartfony. I nie bez efektów. Od kilku kwartałów Motoroli udaje się stopniowo podnieść zarówno wolumen, jak wartość i rentowność sprzedaży telefonów. To jednak za mało, aby utrzymać koncern w całości. Jak wymienieni wyżek konkurenci przed laty, tak Motorola stosunkowo niedawno (2008 r.) zadecydowała, że tak różne biznesy wymagają dwóch różnych organizacji.

W podziale aktywów Motorola Mobility dostała nie tylko toksyczny dział komórkowy (razem z prawami do marki Motorola), ale i znacznie zdrowszy biznes domowych urządzeń abonenckich. Komórki przynoszą wprawdzie Motoroli wyższe przychody - 6 mld dolarów wobec 2,6 mld dolarów działu „Home” w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2010 r. – ale ich sprzedaż ledwo co wydźwignęła się ponad poziom straty operacyjnej. Segment „Home” tymczasem notuje marżę na poziomie przeszło 8 proc.

Podstawowe cele [b]Sanjaya Jha[/b], prezesa zarządu Motorola Mobility, to odparcie ofensywy iPhone’a na rynku amerykańskim (w tym roku zakończy ekskluzywne porozumienie z [b]AT&T[/b] i wejdzie do sieci sprzedaży innych operatorów), restauracja pozycji Motoroli na europejskim rynku komórkowym (także w Polsce), zwiększaniu udziałów w rynkach Ameryki Łacińskiej i w rynku chińskim. Spółka musi rozpoznać trendy na globalnym rynku wideo, na którym dzierży i musi obronić pozycję największego dostawcy STB. Elastyczniejsza struktura nowej firmy powinna ułatwić to zadanie.

Od dzisiaj na nowojorskiej giełdzie notowane są dwie firmy z Motorolą w nazwie: [b]Motorola Mobility[/b] i [b]Motorola Solutions[/b]. Ta pierwsza zajmuje się produkcję urządzeń konsumenckich, jak telefony komórkowe, set-top-boksy, domowe routery, modemy kablowe, amatorskie krótkofalówki itp. Motorola Solutions przejęła całą ofertę dla administracji publicznej i biznesu. W tym również pozostałości oferty operatorskiej, jaka pozostała przy Motoroli po sprzedaży większości tego działu do NokiaSiemens Networks. Obie firmy z Motorolą w nazwie są zbliżone wielkością: ich roczne przychody wynoszą 7-8 mld dolarów. Obie mają rozproszony akcjonariat, pośród którego dominują wielkie firmy i fundusze inwestycyjne.

Pozostało 82% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy