Obrót na szerokim rynku sięgnął 0,7 mld zł, z czego około 76 proc. przypadło na WIG20. Aktywność krajowych inwestorów była na niskim poziomie, czego można było oczekiwać przy braku publikacji istotnych danych makroekonomicznych.
Notowania rozpoczęły się nieznacznie powyżej piątkowego zamknięcia. Wyczuwalny był brak zainteresowania sesją – zarówno kupujący, jak i sprzedający nie wyrywali się przed szereg. Zanik aktywności można zauważyć także na rynku terminowym, gdzie liczba otwartych pozycji na kontraktach terminowych na indeks WIG20 na serii czerwcowej sięgnęła na zamknięciu sesji tylko 81 tys. sztuk.
Kolejne godziny handlu były monotonne. W zestawieniu indeksów branżowych najgorzej sprawował się WIG-Media, który zamknął się poniżej zera. Do motorów napędowych należy zaliczyć WIG-Chemia i WIG-Telekomunikacja, które zyskiwały powyżej 1,5 proc.
Wertując sprawozdania finansowe, należy zwrócić uwagę na raporty spółek: GPW, PGE, PGNiG, PBG, Lentex, Cersanit, Rafako, Gant Development, Energomontaż-Południe, Sygnity, Energoinstal, Elstar Oils, Hydrobudowy i Mostostal Warszawa. Przy okazji wczorajszego wysypu wyników spółek za 2010 rok należy zwrócić uwagę na poziom obecnej konsolidacji mWIG40. Indeks zatrzymał się na wysokości minimum ze stycznia 2008 roku – okresu pierwszej gwałtownej paniki po szczycie hossy z 2007 roku. Inwestorzy upodobali sobie okolice 2900 pkt, traktując je jako pułap odpowiedniej wyceny fundamentalnej spółek.
Nie sposób więc jednoznacznie ocenić perspektywy składowych mWIG40. Czy będziemy świadkami kontynuacji wcześniejszego trendu wzrostowego, czy czas już na zmianę sentymentu na rynku, zależy wyłącznie od szerokiego rynku. Nawet dobre wyniki poszczególnych spółek nie powinny mieć przełożenia na średnioterminowy trend indeksu. Z kolei o krótkoterminowej huśtawce indeksu decydują przede wszystkim nastroje inwestorów.