Wydobycie uranu w nowopowstałej kopalni Tumalapalli w stanie Andhra Pradesh ma ruszyć jeszcze w tym roku. Początkowo szacowano, że złoże liczy około 15 tys ton cennego surowca, z którego powstaje paliwo jądrowe. Po dokładniejszych badaniach okazało się, że pokład zawiera 49 tys ton rudy. Jednak i ta ilość wydaje się niedoszacowana.
- Potwierdziliśmy, że złoże zawiera niemal 50 tys ton uranu, jednak wszystko wskazuje na to, że surowca pod ziemią może być nawet trzy razy więcej – ogłosił Srikumar Banerjee, sekretarz Departamentu Energii Atomowej. – Jeśli nasze najnowsze badania się potwierdzą będzie to największa kopalnia uranu na świecie – dodał.
Energetyka jądrowa w Indiach, które polegają głównie na węglu rozwija się bardzo dynamicznie. Aktualnie w Indiach znajduje się 20 reaktorów, które wytwarzają 4780 megawatów energii. Jednak to wciąż – mniej niż 3 proc. energii wytwarzanej w kraju. Rząd wprowadza w życie plan, który ma zwiększyć udział tego sektora energetycznego w produkcji prądu do 25 proc. do 2050 roku. W tym czasie New Delhi panuje wydać astronomiczne 175 mld dol. na budowę nowych reaktorów. Właśnie powstaje 7 nowych elektrowni jądrowych w tym budowa dwóch ruszyła wczoraj w Radżastanie.
Wraz z budową nowych reaktorów rośnie popyt na paliwo jądrowe co zmusza rząd do poszukiwań surowca. Szacunki rządu pokazują, że mimo budowy nowej olbrzymiej kopalni uranu apetyt sektora wciąż pozostanie niezaspokojony.
- Nowe złoża wprawdzie zwiększą nasze zasoby uranu jednak nie pokryją naszych potrzeb i wciąż będziemy musieli importować paliwo jądrowe – tłumaczył Banerjee.