Tunes Store, który zgodnie z naszymi zapowiedziami ruszył w środową noc w Polsce i na dziewięciu europejskich rynkach, to niejedyna rewolucja związana z e-muzyką, która czeka nas w najbliższym czasie. Wbrew pozorom start należącego do Apple'a giganta przynajmniej na początku nie zniechęca innych firm do pogłębiania płytkiego polskiego rynku e-muzyki. Jak wynika z naszych informacji, równolegle do startu w Polsce przygotowują się jeszcze co najmniej dwaj inni gracze.
Jeden to powiązana z właścicielem m.in. Polsatu Zygmuntem Solorzem-Żakiem rodzima platforma Ipla, która za pośrednictwem sieci nadaje filmy, seriale i programy telewizyjne w Internecie, dostępne też np. dla użytkowników Playstation. Drugi, który według naszych informacji w Polsce zadebiutuje jeszcze przed końcem roku, to międzynarodowy gracz znany w Niemczech, Szwajcarii i Belgii: założony w Kolonii dwa lata temu serwis Simfy.
Oba portale będą nadawać w Polsce muzykę w sieci jako streaming (do słuchania, nie do ściągania), a iTunes Store sprzedaje pliki. Dlatego, zdaniem ekspertów, znajdzie się miejsce dla wszystkich. – W różnych krajach wygrywają różne rozwiązania najwygodniejsze z różnych powodów dla danego społeczeństwa. W Szwecji np. ponad 51 proc. przychodów firm fonograficznych pochodzi z serwisu Spotify, który zdominował tam iTunes. Wszystko zależy od specyfiki rynku i klientów oraz infrastruktury internetowej – mówi „Rz" Piotr Kabaj, prezes wytwórni muzycznej EMI Music Polska.
Zdaniem Roberta „Grażdana" Knazia, prezesa wchodzącej w skład grupy Empik Media & Fashion spółki e-Muzyka, która przygotowuje platformy sprzedaży multimediów w Polsce, wejście iTunes jest szansą rozwoju sprzedaży muzyki cyfrowej. – Przede wszystkim w modelu za sztukę, której to poziom w naszym kraju wciąż jest dość niski. Jest to w dużej mierze zdeterminowane dość wysokimi cenami jednostkowymi utworów muzycznych, które lepiej przystają do kieszeni mieszkańców np. Europy Zachodniej oraz Stanów Zjednoczonych niż społeczeństw o średnich przychodach zbliżonych do polskich – mówi.
Po cichu
Do debiutu iTunes Store doszło, jak zazwyczaj w Apple'u, czyli po cichu. Stało się tak, jak jeszcze kilka dni wcześniej przewidywał w czasie rozmowy z „Rz" Łukasz Kawęcki, prezes firmy Optizen Lab przygotowującej m.in. aplikacje na iPady Apple'a: – Po prostu któregoś ranka się obudzimy i zakładka z polskim sklepem już będzie aktywna. Stało się to w środę, 29 września, około 23.