Zdaniem wykładowcy prestiżowego Uniwersytetu Princeton, Grecja została wpędzona w błędne koło. Jest zmuszana do cięć budżetowych, aby otrzymać pomoc międzynarodową, ale cięcia te pogrążają kraj w coraz głębszej recesji, w wyniku której Ateny nie mogą się wywiązać ze zobowiązań wobec kredytodawców.

Odbierając w poniedziałek w Lizbonie doktoraty honoris causa trzech tamtejszych uczelni, Krugman podkreślił, że Portugalia – która również wymagała w ub.r. międzynarodowej pomocy – nie jest w równie trudnym położeniu, co Grecja, i przy odrobinie szczęścia nigdy nie będzie. Prawdopodobieństwo, że Portugalia utrzyma się w strefie euro, ocenił na 75 proc.

Noblista zastrzegł jednak, że jest mało prawdopodobne, aby już w przyszłym roku Lizbona była w stanie odzyskać dostęp do rynku kapitałowego na akceptowalnych warunkach, co jest założeniem przyznanego jej pakietu pomocowego.

- Co się stanie w ciągu najbliższych 19 miesięcy? Z pewnością dojdzie do recesji w Europie i otwartego bankructwa Grecji, a być może także jej wyjścia z eurolandu. A żadne z tych wydarzeń nie pomoże Portugalii – wyjaśnił Krugman.

To pierwszy przypadek w historii, aby trzy czołowe portugalskie uczelnie jednocześnie postanowiły przyznać doktorat honoris causa tej samej osobie.