Prawie jedna trzecia zagranicznych inwestorów starających się o rządowe granty planuje uruchomienie ośrodków badawczo-rozwojowych (R&D). – To potwierdza, że Polska idzie w kierunku coraz bardziej zaawansowanych projektów. Mamy szanse, by w branży usług opartych na wiedzy znaleźć się w pierwszej piątce na świecie – uważa wiceprezes HP Europe Jacek Levernes.
Według Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych ABSL przeciętne centrum R&D zatrudnia w Polsce ok. 160 osób. Dziś na prawie 300 centrów usług z kapitałem zagranicznym należących do 220 inwestorów niemal 80 to ośrodki badawczo-rozwojowe. Pracuje w nich ponad 12 tys. osób. Największe zatrudnienie – przeszło 3 tys. osób – mają ośrodki w Krakowie i we Wrocławiu.
Obecne przyspieszenie w rozwoju sektora możliwe jest także dzięki rozbudowie istniejących ośrodków. Przykładem jest wrocławskie centrum R&D Capgemini czy plany krakowskiego ośrodka Motoroli. Według Ryszarda Łady, wiceprezesa Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce i byłego prezesa wschodnioeuropejskiego oddziału Motoroli, krakowskie centrum to jeden z wiodących oddziałów koncernu na świecie.
Wczoraj o innowacjach w polskiej gospodarce dyskutowano podczas spotkania „Nauka a biznes", zorganizowanego przez Executive Club.