Opinia publiczna boi się wydobycia gazu z łupków

Społeczne obawy mogą sparaliżować pozyskiwanie gazu niekonwencjonalnego w Wielkiej Brytanii

Publikacja: 05.04.2012 02:30

Wiercenia na złożu Cuadrilla w Singleton, Wielka Brytania, czerwiec 2011

Wiercenia na złożu Cuadrilla w Singleton, Wielka Brytania, czerwiec 2011

Foto: Bloomberg

Jak pokazał wyciek gazu z należącego do Total złoża Elgin, wydobycie surowców energetycznych z Morza Północnego może być ryzykowne. Jednak  brytyjska branża eksploatacji gazu łupkowego wciąż nie potrafi przekonać opinii publicznej, że jej technologie są bezpieczne.

Raczkująca branża łupkowa ma wsparcie rządu i organów nadzoru ekologicznego. Pojawiają się jednak obawy, że jeżeli nie będzie ona w stanie przekonać opinii publicznej, że jej działania są bezpieczne, Wielka Brytania może stracić szansę na odrodzenie rodzimej produkcji energii.

W ostatnich latach technika zwana szczelinowaniem hydraulicznym albo frackingiem – polegająca na pompowaniu pod wysokim ciśnieniem wody wzbogaconej chemikaliami do szybów wydrążonych w skałach łupkowych – wywołała boom na produkcję najpierw gazu ziemnego, a potem ropy w USA.

Wielka Brytania mogłaby przeżyć podobny wzrost koniunktury. Produkcja ropy i gazu z Morza Północnego spada od ponad dekady. Planowane przyszłe źródła energii – odnawialne i atomowe – rosną wolniej, niż zakładano. Jeżeli ostatni wyciek gazu na Morzu Północnym pociągnie za sobą zaostrzenie regulacji, produkcja z Morza Północnego może spaść jeszcze bardziej.

Jeżeli branża nie podejmie wysiłków na rzecz przekonania opinii publicznej o bezpieczeństwie swoich technologii, narastająca fala sprzeciwu może ostatecznie zablokować wzrost rodzimej produkcji energii w stylu amerykańskim, powiedział Fatih Birol, główny ekonomista Międzynarodowej Agencji Energetycznej.

Organizacja społeczna Frack Off nadal protestuje przeciwko dalszemu poszukiwaniu gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii. Grupa podała we wtorkowym komunikacie, że szacunki branży dotyczące złóż tego surowca są zawyżone, a ich eksploatacja nie usprawiedliwia „zdecydowanie negatywnych konsekwencji dla społeczności lokalnych i środowiska".

Claire Curtis-Thoma, szefowa brytyjskiego Instytutu Inżynierów i Menedżerów Gazownictwa, powiedziała, że przypadek genetycznie zmodyfikowanych upraw, które pozostają zakazane w wielu krajach Europy, pokazuje, że naukowe argumenty mogą nie być w stanie rozproszyć społecznych lęków.

Ma jednak nadzieję, że branża może pójść za przykładem telefonii komórkowej. Przez wiele lat „głośna grupa ludzi była przekonana, że jeżeli w pobliżu ich domu pojawi się maszt, usmażą się we własnym łóżku". Ale zaangażowanie firm na poziomie lokalnym przekonało większość ludzi, że to nieprawda, powiedziała Curtis-Thomas.

—James Herron

—tłum. TK

Jak pokazał wyciek gazu z należącego do Total złoża Elgin, wydobycie surowców energetycznych z Morza Północnego może być ryzykowne. Jednak  brytyjska branża eksploatacji gazu łupkowego wciąż nie potrafi przekonać opinii publicznej, że jej technologie są bezpieczne.

Raczkująca branża łupkowa ma wsparcie rządu i organów nadzoru ekologicznego. Pojawiają się jednak obawy, że jeżeli nie będzie ona w stanie przekonać opinii publicznej, że jej działania są bezpieczne, Wielka Brytania może stracić szansę na odrodzenie rodzimej produkcji energii.

Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę