Reklamodawcy coraz częściej wykorzystują potencjał internetu w kampaniach telewizyjnych. Aż 40 proc. reklam telewizyjnych odsyła do internetu - wynika z analizy Atmediów, biura reklamy telewizji i nowych mediów.

Firmy telekomunikacyjne i instytucje finansowe w niemal każdej reklamie zapraszają widzów do sieci - zauważa Atmedia, choć odesłania do internetu zawierają kampanie wszystkich branż.

Łączenie telewizji i internetu w kampaniach wiąże się m.in. z nasilającym zjawiskiem ich jednoczesnej konsumpcji. Jak wynika z badań Consumer Connection System grupy Aegis Media, w porze o najwyższej oglądalności telewizji (18:00-21:00) połowa polskich internautów korzysta równocześnie z drugiego ekranu. Są aktywni w serwisach społecznościowych, sprawdzają pocztę, korzystają ze smartfonów, a także szukają informacji o reklamowanych produktach. Ponad 9 proc. z nich w czasie deklaruje, że w czasie oglądania dokonuje zakupów przez internet.

Uzupełnianie kreacji telewizyjnych odesłaniem do internetu wynika też z faktu, że reklamodawcy często korzystają z tych samych spotów w kampaniach telewizyjnych oraz VOD online, gdzie przekierowanie ruchu do sieci jest jeszcze łatwiejsze.