Reklama

Magna Polonia chce 617 mln zł od Plusa, Play, Orange i T-Mobile

Aktualizacja: 24.09.2013 14:26 Publikacja: 24.09.2013 13:55

Fundusz Magna Polonia domagać się będzie od czterech operatorów komórkowych: Orange, T-Mobile, Plusa i Playa solidarnie blisko 620 mln zł (dokładnie 617,777 mln zł).

To pokłosie batalii o usługę telewizji mobilnej, która przetoczyła się przez rynek kilka lat temu. Jednym z jej bardziej spektakularnych przejawów było postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (lata 2009-2010), który przeszukał biura operatorów i firm, które chciały świadczyć usługę mobilnej telewizji (Magna i zależny od niej wtedy Info-TV-FM), stwierdził zmowę telekomów i ukarał je olbrzymią karą finansową, w wysokości 113 mln zł. Niektóre telekomy dostały jeszcze kary za utrudnianie postępowania (Plus - 123 mln zł, T-Mobile - 130 mln zł).

Za udział w stwierdzonej przez UOKIK zmowie Orange miał zapłacić 35 mln zł, Plus 33,5 mln zł, T-Mobile 34 mln zł, a Play 10,7 mln zł.

Na tle przychodów i zysków operatorów kary nałożone przez UOKiK nie były wysokie. W 2010 r. sieci komórkowe zarobiły łącznie netto ponad 3,3 mld zł.

Z uzasadnienia decyzji UOKiK wynikało wtedy, że kary nałożone na telekomy faktycznie miały być wyższe. Urząd obniżył ją o około 40 proc. biorąc pod uwagę m.in. specyfikę rynku mobilnego w Polsce oraz fakt, że zakwestionowane porozumienie operatorów bezpośrednio nie obejmuje usług stanowiących ich podstawowych przedmiot działalności. Potem jednak podwyższył ją o 20 proc.

Reklama
Reklama

Operatorzy odwołali się wtedy i do tej pory żaden kary nie zapłacił.

Teraz Magna, która była właścicielem operatora telewizji mobilnej Info-TV-FM (hurtownik nie znalazł chętnych na swoją ofertę, ostatecznie został podzielony, a część z częstotliwością kupił Cyfrowy Polsat) domaga się od operatorów części zadośćuczynienia.

Fundusz złożyła w sądzie w Warszawie wnioski o zawezwanie przez sąd czterech firm telekomunikacyjnych do próby ugodowej. - Chcemy się dogadać – zapewnia Mirosław Janisiewicz, prezes Magna Polonia. Według niego kwota zawarta we wniosku to wynik obliczeń strat, jakie poniosła Magna.

Szanse na to, że telekomy zareagują zrozumieniem wydaje się jednak nikła. Zapytaliśmy ich o ocenę wniosku i czekamy na odpowiedzi.

Jeśli operatorzy nie zechcą się z Magną godzić, sprawa trafi zapewne do sądu i stać może się kolejną gratką dla prawników.

Kto sprawę poprowadzi w imieniu Magny – ponoć jeszcze nie wiadomo.

Reklama
Reklama

W poniedziałek z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej funduszu zrezygnował Piotr Woźny, prawnik, partner w kancelarii prawnej Grynhoff Woźny Wspólnicy. Mirosław Janisiewicz nie chciał komentować tej decyzji.

Piotr Woźny odpowiedział nam w dwójnasób. - Zrezygnowałem (z zasiadania w radzie Magny - red.) z uwagi na zakończenie  etapu sprzedaży spółek portfelowych przez Fundusz i zainicjowanie nowej aktywności związanej z dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych od operatorów komórkowych - poinformował Piotr Woźny.

Nie wykluczył też reprezentowania Magny Polonii przez jego kancelarię w sporach z tymi operatorami komórkowymi, z którymi nie łączą go intensywne relacje komercyjne.

 

Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Ekonomia
Nowe trendy w elektryfikacji floty
Ekonomia
Czas ratyfikować Zrewidowaną Europejską Kartę Społeczną
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Ekonomia
Jak dzięki inżynierom z Łodzi poleciał najszybszy helikopter świata
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama