Historia fabryki taśm przenośnikowych spod Bełchatowa sięga drugiej połowy lat 70. ubiegłego wieku. Od tamtego czasu spółka przeszła ogromną metamorfozę, zwłaszcza po tym, jak w 2000 r. trafiła pod skrzydła grupy Semperit. – Największym osiągnięciem spółki jest stale rosnąca sprzedaż zagraniczna. W ciągu 35 lat działalności przekształciliśmy się z lokalnej firmy, obsługującej wyłącznie polskie kopalnie węgla brunatnego, w spółkę, która sprzedaje swoje produkty niemal na wszystkich kontynentach – podkreśla Stanisław Piechocki, prezes Sempertrans Bełchatów. Udział eksportu stanowi już 84 proc. rocznych obrotów spółki.
Firma z powodzeniem sprzedaje taśmy w różnych częściach świata: zarówno na Wschodzie, m.in. w Rosji, Kazachstanie i na Ukrainie, jak i w zachodniej Europie, Azji i Ameryce Południowej. – Szczególnie ważny jest dla nas rynek niemiecki, gdzie naszymi klientami są takie firmy jak RWE czy Vattenfall – dodaje Piechocki. Sempertrans wygrał właśnie duży kontrakt na dostawy do RWE, które realizować będzie przez najbliższe pięć lat.
W ocenie prezesa kluczem do sukcesu jest otwartość na klienta i jego zmieniające się potrzeby. Dzięki temu fabryka może elastycznie dopasowywać swoje produkty do konkretnych wymagań. Równie ważna jest innowacyjność.
– Hitem w ostatnim czasie są wyprodukowane przez nas taśmy energooszczędne, które pozwalają na zaoszczędzenie przy transporcie nawet 25 proc. energii elektrycznej – podkreśla Piechocki.
Zakład pracuje pełną parą, ponieważ popyt na taśmy wciąż jest duży. Dlatego grupa Semperit podjęła decyzję o rozbudowie polskiej fabryki. Prace już ruszyły. – Obecnie osiągamy roczne obroty na poziomie 500 mln zł. Dzięki podwojeniu produkcji mogą one wzrosnąć nawet do 1 mld zł – zapowiada prezes. Pierwszy etap inwestycji potrwa do 2015 r. W sumie cały projekt pochłonie około 42 mln euro.