Gdy na początku 2014 r. zaczęły się ukazywać pierwsze prognozy spodziewanej dynamiki PKB, nawet te zakładające 3 proc. uznawane były za przykład mocno przesadzonego optymizmu. Prognozy Komisji Europejskiej z 3-proc. wzrostem w całym 2014 r. wciąż chciano aktualizować jako nierealne. Ostatecznie GUS podał, iż po korekcie wzrost PKB wyniósł 3,4 proc., co w Europie po raz kolejny uznano za wynik doskonały.
Po wynikach największych przedsiębiorstw w kraju widać, że sytuacja się poprawia, choć wciąż trudno o wielki optymizm. Na pewno dobrym impulsem dla wzrostu są niskie stopy procentowe i wyjątkowo tanie paliwa. Ale sporym problemem – zwłaszcza dla firm prowadzących sprzedaż detaliczną – jest utrzymująca się dłużej, niż zakładano, deflacja.